ad

Z powodu epidemii nad letnim zorganizowanym wypoczynkiem dzieci i młodzieży wisi duży znak zapytania. Na razie brakuje decyzji o otwarciu ośrodków wypoczynkowych. Nie ma też wytycznych od służb sanitarnych.

Zawodnicy Włókniarza Pabianice co roku wyjeżdżali na obozy sportowe. W tym roku chłopcy mieli wyjechać do ośrodka wypoczynkowego „Sportowa Osada” w Burzeninie. Trenerzy grup wciąż nie wiedzą, czy do tych wyjazdów dojdzie.

Nie ma również decyzji w kwestii kolonii zuchowych i obozów harcerskich organizowanych przez hufiec ZHP Pabianice. Decyzję w tej sprawie podejmie Główna Kwatera ZHP.

- Na razie nie wiemy czy kolonie i obozy będą, czy też nie. Czekamy na decyzje, ale przede wszystkim czekamy na wytyczne, bo to od nich wiele będzie zależało – mówi phm. Kamila Pokora, członek komendy do spraw Harcerskiej Akcji Letniej.

Z wypoczynku organizowanego przez pabianickich harcerzy miało skorzystać 320 dzieci i młodych ludzi. Najmłodsi wybierali się do pobliskiego Małecza. Harcerze starsi mają do wyboru dwie stanice: w Rogowie (nad morzem) i Dwerniku (w Bieszczadach).