Ze sklepów na stacjach paliw ma zniknąć alkohol. Na pomysł wprowadzenia prohibicji wpadła doradczyni wojewody łódzkiego - Krystyna Rendecka.
- Wódkę można kupić na każdej stacji, choć nie na każdej można dostać pieczywo. Prowokujemy kierowców, a potem narzekamy, że jeżdżą pod wpływem alkoholu - napisał dziś Dziennik.
Rendecka kieruje pracami nad zmianą ustaw o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Chce, by znalazł się w nich zapis o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw.
- To mit. Wódkę pije się za stołem. Z mojego doświadczenia wynika, ze miejsce kupowania alkoholu nie ma wpływu na to, czy będzie się po nim prowadzić samochód - uważa rzecznik Komendy Policji, Krzysztof Hajdas.
Krystyna Rendecka była wiceprezydentem Pabianic. Marzyła o fotelu prezydenta, ale przepadła w ostatnich wyborach samorządowych. Jest radną miejską z ramienia PiS.
Prohibicja Rendeckiej
opublikowano: 2007-11-20 08:20:31
autor: redakcyjny zespół
autor: redakcyjny zespół
Komentarze do artykułu: Prohibicja Rendeckiej
Nasi internauci napisali 21 komentarzy
komentarz dodano: 2007-11-23 23:03:54
Przecież wy za młodzi jeszcze jesteście by rozmawiać o alkoholu.
komentarz dodano: 2007-11-23 22:45:46
uderz w stol a nozyce sie odezwa
A Twoja Sebstianku choroba jst widac nieluleczalnie upolityczniona także
, zastanow sie dlaczego nawet wloski nie bardzo chca rosnac....
ale w towarzystwie z radną Rendecka niezla parę tworzyć mozecie, tylko co by o Niej nie mowić zupełnie nieżle potrafi sie zaprezentowac
O.Dyrektorze, nie mow? czyzby sebastianoculosa byla zarazliwapzez dotyk?
komentarz dodano: 2007-11-22 11:34:20
komentarz dodano: 2007-11-22 09:19:14
komentarz dodano: 2007-11-21 17:03:40
komentarz dodano: 2007-11-21 15:05:25
A Elvisa pan nie widział czasem ? Są tacy, ktorzy go widzieli ...
PS Prokuratura ul. Gdańska, niedaleko lokalu posła Biernata. W przypadkach nieuleczalnych Łódź ul. Aleksandrowska. Kolega z LiDu był i gorąco poleca.
komentarz dodano: 2007-11-21 13:36:12
komentarz dodano: 2007-11-21 11:19:52
komentarz dodano: 2007-11-21 09:14:59
komentarz dodano: 2007-11-21 00:07:26
To stacji benzynowych trzeba szukać a nie sklepów nocnych.
Pomysł jak to napisałeś jak pomysł.
Na miejscu Rendeckiej pomyślał bym nad zakazem sprzedaży alkoholu od 23(czy 22 godzina umowna) do 6 rano poza pubami.
Biorąc dobry przykład z zachodu.
W końcu większość polaków chce w Polsce drugiej Irlandii.
W ostateczności stacje tak, alkohol po 23 nie, tylko puby.
komentarz dodano: 2007-11-20 23:30:22
Jak będzie chciał kupić to i tak gdzieś ten alkohol znajdzie, stacje są w miarę gęsto rozsiane, więc na pewno taki delikwent ma do pokonania mniejszy dystans niż gdyby miał się błąkać w poszukiwaniu nocnego, a co za tym idzie mnijesze ryzyko że spowoduje wypadek.
Należało by się przedewszytkim zastanowic w jakich okolicznościach ludzie wsiadają po alkoholu, a dopiero później myśleć jak to zmienić.
Moim zdaniem najczęstsze przypadki kiedy ktos wypije i wsiada to samochodu to:
- wizyta w pubie i wypicie jakiegoś piwa lub dwóch bo po drodze do domu nigdy policji nie ma
- jakaś niespodziewana impreza w pracy (imieniny, urodziny, awans, itp.)
- wizyta u znajomych i skuszenie się na wypicie kilku kieliszków myśląc że przecież za 2 h to po tym śladu w organizmie nie będzie
- jakaś impreza gdzie kompletnie urżnięte towarzystwo wyrusza na poszukiwanie alkoholu lub innych wrażeń
Czy zakaz sprzedaży alkocholu na stacjach benzynowych wyeliminuje którąś z wyżej wymienionych przyczyn? A może sa jakieś inne, które by taki zakaz uzasadniały?
komentarz dodano: 2007-11-20 22:35:15
Zapraszam do Szwecji choćby.
Inna sprawa sklepy nocne, czegoś takiego nie ma nigdzie, tylko w Polsce.
Dziś pomysł zakaz palenia jest trendy, i ma wiele zwolenników.
Gdyby to wymyśliła Rendecka było by to wyśmiane.
komentarz dodano: 2007-11-20 22:26:40
Tym tropem myślenia Randeckiej:
- mężczyznom amputujmy przyrodzenia, bo mogą gwałcić
- lekarzom zaszyjmy kieszenie, bo mogą brać łapówki
- marketom zakażmy sprzedawać śrubokręty, bo zwiększa się ilośc kradzinych samochodów, itd.
Tradycyjne uwstecznienie trzymającego stołek i gadającego głupoty urzędasa. Tylko się módlmy, módlmy, módlmy. A może zakażmy procesji po miastach, ponieważ:
- dezorganizują ruch samochodów i autobusów miejskich
- zajmują czas policji opłacanej z podatków społeczeństwa, którego częścią są osoby innej wiary, itd.
Szkoda gadać. Taki pomysł, jaki pomysłodawca. I znów ktoś powie: "z Pabianic".
komentarz dodano: 2007-11-20 16:41:46
Wiadomo że więcej wypadków jest przez trzeźwych, niż przez osoby pod wpływem alkoholu.
Ale według ciebie dopóki nikt nie udowodni że pijani kierowcy nie są groźni tylko ci co muzyki słuchają są groźniejsi.
Czy tędy droga?
Ja zawsze piszę (mówię, rozmawiam) patrz na siebie.
I się pytam ciebie Grzeszek, co by było gdyby kogoś dla ciebie ważna osoba, najbliższa, ucierpiała by przez pijanego kierowcę, czy nie zmieniłbyś zdania na temat alkoholu za kółkiem?
A jaki ty jesteś jak wypijesz?
Ten sam tylko osłabiony?
Czy pojeb?
Czy płaczek użalający się nad sobą?
Czy może optymista, któremu po wódce wydaję się wszystko proste, i snujący plany co to się nie zrobi?
Czy jeszcze inny Mr. Jackle?
Grzeszek jesteś bardzo inteligentnym człowiekiem, bynajmniej na trzeźwo, i nie musisz wszystkiego analizować.
Tu wystarczy jedno- tak dal alkoholu za kierownicą, nie dla alkoholu za kierownicą.
Co do tchy co przeprowadzają przez jezdnię dzieci do szkół, to nie ma kto ponoć pracować za 700 zł, czy nawet mniej.
Tą samą stawkę zarabiali kilka lat temu, a czasy, a bardziej rzecz ujmując ceny lekko się zmieniły.
komentarz dodano: 2007-11-20 15:31:42
Uważam, że gdyby wynaleziono jakiś durnotomierz, to korelacja byłaby 100%. Durny człowiek wsiada w samochód i pędzi 150 km/h po wąskiej drodze. Czasami jest pijany czasami trzeźwy. Nie ma to znaczenia. Znaczenie ma jego debilizm. Pijanych się łapie, dlatego, że łatwo udowodnić, ze są pijani. Bada ktoś zawartość amfy we krwi, zawartość leków we krwi, poziom debilizmu, refleks, wady wzroku, jak głośno grało radio, itd ? Nie. Bo to trudno zmierzyć na miejscu. Z moich obserwacji wynika, ze najbardziej nieobliczalni na drodze są gówniarze z radiem umpa umpa aż karoseria drży (zwłaszcza gdy jada parami) i starsi faceci w kapeluszach i niedzielni kierowcy. Czy im ktoś konfiskuje samochody PRZED spowodowaniem wypadku?
Obecnie na drogach każdy rowerzysta jest zagrożeniem. Jak widzę rodzinę, w tym dwójka dzieci jadących na rowerach gęsiego po drodze bez pobocza, to omijam tak, jakbym omijał pijanego rowerzystę.
Nie jestem zawsze na nie, często jestem na tak, tylko że jak jestem na tak, to nie mam motywacji żeby pisać posty :)
Bez emocji, Bosman, po co takie mocne słowa. Z nikogo nie szydzę.
Szyderstwo - «drwiący stosunek do kogoś, czegoś, nacechowany dodatkowo lekceważeniem lub pogardą». Zauważyłeś w mojej wypowiedzi drwinę, pogardę, lekceważenie. Pisze z całą powagą i obawą, że poddajemy się wszyscy paranoi, jesteśmy ogłupiani.
Podam inny przykład. Pamiętasz jaka była propaganda gdy Aleksander I wymyślił, że ponieważ tyle dzieci ulega wypadkom na drogach, to trzeba je przeprowadzać na pasach. Ile lat to już trwa ? Czy ktoś liczy o ile zmniejszyła się ta wypadkowość ? Nie. A wiesz dlaczego ? Bo od początku to było kłamstwo. Podawano ilość dzieci które uległy wypadkom na drogach, tylko nikt nie mówił że w większości te dzieci były W samochodach, albo wypadki były daleko od szkół. Teraz się milczy czy akcja coś pomogła czy nie. Powoli przeprowadzacze znikają. I tak jest ze wszystkim. Byle ogłupić ludzi.
Mnie ta propaganda antypijacka przypomina jednego pana na na literkę H który zręcznie nakierowywał nienawiść swoich obywateli na pewną narodowość (piszę szyfrem bo politpoprawność wraca i kto to wie, co będzie).
komentarz dodano: 2007-11-20 14:18:16
Chłopie jesteś kierowcą czy nie?
Czy wiesz że pijany rowerzysta to bardzo poważne zagrożenie?
Czy tak lekceważysz to i tylko jeszcze zdziwienie że rowerzystów pijanych nie powinno się wyłapywać?
Pijany kierowca to morderca, dlatego uznaję się go za przestępce.
A pijany, który zadźga, i uważasz że mu sąd łagodzi karę?
Żartujesz, tu nie ma nic do rzeczy.
Nie bądź zawsze na nie.
Jesteś niepoważnym w tym momencie szydząc iż działania policji w celu wyłapywania nietrzeźwych rowerzystów to paranoja.
komentarz dodano: 2007-11-20 14:07:39
Jakaś paranoja z tym wyłapywaniem nietrzeźwych. Łapia już nawet rowerzystów. Niedługo pieszy po jednym nie będzie mógl przejśc po pasach na drugą strone ulicy.
Poza tym brak w tym podejsciu do pijanych logiki.
Dlaczego pijanego wywleka się z samochodu i uznaje za przestępcę a jak pijany zadźga człowieka to sąd uznaje, ze był w tym momencie niepoczytalny i łagodzi karę ?
Paranoja.
Ludzie dzielą sie nie na pijanych (czytaj: przestępców) i trzeźwych, tylko na niepoczytalnych od urodzenia i rozsądnych. Alkohol nie ma tu nic do rzeczy.
komentarz dodano: 2007-11-20 11:14:30
Alkohol po 22 tylko w pubach.
Żadnych stacji benzynowych, żadnych sklepów nocnych.
Tak jest zagranicą.
I tak powinno być u nas.
Ja tylko zapraszam do danych dostępnych na www.policja.pl i tam są statystyki ilość przestępstw po alkoholu.
Może zmienicie zdanie.
komentarz dodano: 2007-11-20 09:16:34
Czy kierowcy jeżdżą na stację docelowo po wódkę?
Może wybrani tak - ale na litość Boską - przecież jak ktoś chce się napić, to i tak się napije! Chociażby miał po to jechać na drugi koniec miasta. Monopolowych u nas nie brakuje. Może prędzej je polikwidować? Eh - na nieodpowiedzialnych ludzi nie ma lekarstwa. Będą spożywać alkohol niezależnie od tego czy prowadzą czy nie. Taka rzeczywistość, ot co.
komentarz dodano: 2007-11-20 09:15:56
komentarz dodano: 2007-11-20 08:52:55