O północy zakończy się walka o głosy wyborców. Dwaj kandydaci – Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski, sądząc po sondażach, mają dość wyrównane szanse. Tak naprawdę, o ostatecznym wyniku wyborów może zadecydować kilkadziesiąt tysięcy głosów.
Okazuje się, że na zmianę prezydenta w naszym kraju liczą nie tylko większe struktury partyjne w kraju, ale i te na szczeblu samorządowym. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, Platforma Obywatelska wstępnie przygotowała pewne plany, na wypadek, gdyby jednak to Rafał Trzaskowski został prezydentem. Co to ma wspólnego z Pabianicami? A no to, że po wyborach mogłyby mieć… posła w Sejmie. W kuluarach mówi się o tym, jakoby to Cezary Tomczyk (poseł z naszego okręgu) miał objąć stanowisko ministra. W jakim ministerstwie? A no tego, nie dosłyszeliśmy. Ale jeśli rzeczywiście do tego by doszło, automatem za posła Tomczyka wchodzi kolejna osoba, która uzyskała w naszym okręgu najwięcej głosów. I tu wyłania się – Krzysztof Rąkowski. Samorządowiec, którego żałował sam Antoni Hodak (będąc jeszcze w PiS-ie), gdy ten minął się z poselskim fotelem.
W Senacie mamy już pabianickiego reprezentanta (z ramienia PiS), Macieja Łuczka.
Na razie jednak mówimy tu o nieoficjalnych planach, które ostatecznie zweryfikują głosy Polaków. Już w najbliższą niedzielę, głosować będziemy od godziny 7.00 do 21.00. Czy Pabianice pobiją ostatnią wyborczą, wysoką frekwencję?
Przypominamy o zakrywaniu ust i nosa w lokalach wyborczych. Zabierzcie koniecznie ze sobą dowód osobisty. Warto też mieć swój długopis.
Komentarze do artykułu: Przez prezydenta na... posła
Nasi internauci napisali 1 komentarzy
komentarz dodano: 2020-07-10 22:56:26
Pożyjemy - zobaczymy (wkrótce), kto zwycięży.