Ola Gietner znowu uciekła z poprawczaka. 17-letnia pabianiczanka, znana z głównej roli w filmie "Cześć Tereska", nie wróciła z przepustki. Szukają jej policja i filmowcy z Niemiec. Ci drudzy chcą nakręcić film o niezwykłym życiu dziewczyny z Pabianic. W domu czeka na Olę złota statuetka Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Chicago.

Na sylwestra Ola dostała przepustkę z zakładu poprawczego w Falenicy, bo była grzeczna. Nowy Rok witała w rodzinnych Pabianicach. Widziano ją podczas nocnej zabawy na Starym Rynku. Do Falenicy nie wróciła.

Od 4 lat, od kiedy umieszczono ją w ośrodku wychowawczym, Ola uciekała parokrotnie. Najważniejsza dla niej jest wolność. "No, żeby nie siedzieć w zamknięciu" - tak wyznała reporterce Gazety Wyborczej w maju ubiegłego roku.

Wolność była ważniejsza nawet od wyjazdu do Hollywood. Za rolę w filmie "Cześć, Tereska" Ola Gietner dostała nagrodę amerykańskiej fundacji Young Artist Awards. 6 kwietnia zeszłego roku miała ją odebrać w Los Angeles, wraz z Ruppertem Grintem grającym rolę Rona w filmie "Harry Potter". Ale Ola wolała rodzinne miasto. Uciekła z Falenicy i do Hollywood nie poleciała.

Mimo to Amerykanie nie zapomnieli o pabianiczance. Za rolę w filmie Roberta Glińskiego Ola dostała w USA nagrodę 37. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Chicago. Przysłano jej złotą statuetkę i certyfikat, który głosi:

The Chicago International Film Festival
Gold Plaque
The jury wishes to salute the extraordinary contributions of the young and emerging talents throughout the official selection
Aleksandra Gieter
"Hi, Tereska" 2001
The 37-th Chicago International Film Festival
Daniel P. Coffey - Chairman Michael J. Kutza Jr.- Founder and Artistic Director

O Oli nie zapominają też w Europie. Interesują się nią dziennikarze niemieckiego magazynu Der Spiegel i filmowcy. Rene Krause oglądał "Cześć, Tereska" pięć razy. Chciał przyjechać do Pabianic i spotkać się z Olą, bo ma pomysł na nowy film. Ale Ola zniknęła.