Rozbity samochód pabianiczanina policja oddała do ekspertyzy technicznej. Zbadają go biegli sądowi z Łodzi.
– Na podstawie ich opinii będzie można ustalić okoliczności wypadku – mówi młodsza aspirant Joanna Szczęsna z policji. – Przesłuchujemy też świadków.
Policyjne dochodzenie prowadzone jest pod nadzorem prokuratury.
22-letni Marek P. uderzył hyundaiem w drzewo. Stało się to 7 lutego o godzinie 8.40. Kierowca (student) zginął na miejscu. Spieszył się do Łodzi na uczelnię. Znaleziono przy nim indeks. Policja uważa, że przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość. Na jezdni nie było śladów hamowania.
Świadek wypadku, kierowca innego auta, którego hyundai wyprzedzał na odcinku między Piłsudskiego a Konstantynowską, twierdzi, że Marek P. pędził z prędkością co najmniej 100 km na godzinę.