ad

Na początku marca administrowanie 39 miejskimi słupami i tablicami ogłoszeniowymi przejęła Spółdzielnia Socjalna. Wtedy też zmienił się regulamin rozwieszania plakatów i ogłoszeń. Te, o których spółdzielnia nie została poinformowana, są zrywane.

- Wywiesiłem niewielkie ogłoszenia na słupach w centrum, ale ktoś je pozrywał – mówi Marian. - Nie rozumiem, dlaczego. Przecież po to miały być te słupy, żeby ludzie nie oklejali przystanków i latarni.

Spółdzielnia regulamin zmieniła. Do tej pory mogliśmy wieszać ogłoszenia bezpłatnie i bez niczyjej zgody.

- Wprowadziliśmy zmiany za zgodą Urzędu Miejskiego – mówi Justyna Kirsz ze Spółdzielni Zielone Pabianice.

Na słupach i tablicach widnieje informacja dotycząca regulaminu i nowego administratora. Nie ma tam jednak nic o opłatach. A te nie są wcale takie małe. Cennik można znaleźć tylko na stronie internetowej organizacji. Opłata zależy od wielkości plakatu i umiejscowienia słupa. Te w centrum i w okolicach rynków oraz uczęszczanych przystanków są najdroższe.

W strefie A (okolice ryneczku przy Nawrockiego, Zamkowa, Stary Rynek, Bugaj 76) za najmniejszy format, czyli maksymalnie A4 lub B4 trzeba zapłacić 4 zł + VAT za każdą sztukę. Za największy format (A0, B0) powieszenie jednego plakatu będzie kosztować 10 zł + VAT. W strefie B (np. Sienna, Łaska, Wileńska, Orla, Grota-Roweckiego, parking przy kościele św. Mateusza, Szarych Szeregów) opłaty są o połowę niższe.

Na obrzeżach miasta, czyli w strefie C (Jutrzkowicka, Warszawska - Duży Skręt, 20 Stycznia 104, Rypułtowicka, Partyzancka) ogłoszenia możemy wywiesić bezpłatnie, ale robiąc to samodzielnie.

Zgodnie z nowym regulaminem to Spółdzielnia rozkleja plakaty. Dlaczego?

- Pilnujemy, żeby nie zakleić jakiegoś innego plakatu, który został opłacony – dodaje Justyna Kirsz. - Trzy razy w tygodniu sprawdzamy, czy wszystkie plakaty wiszą i zrywamy te, które są nieopłacone.