ad

Mimo, że coraz więcej osób sprząta po swoich pupilach, nadal częstym widokiem na trawnikach i chodnikach są odchody zwierząt. Strażnicy miejscy przypominają, że posiadanie psa to nie tylko przyjemność, ale też obowiązek i bacznie obserwują właścicieli.

2 marca „przyłapali” mieszkańca Pabianic, który podczas spaceru nie zamierzał posprzatać po swoim zwierzaku. Efekt? Musi zapłacić 250 złotych kary. Wystawiony mandat nie zwolnił opiekuna psa ze sprzątania.

Strażnicy ostrzegają też, że w „wyłapywaniu” takich przypadków pomagają im kamery.

- Wykroczenia takie mogą również zostać ujawnione i zarejestrowane przez operatora monitoringu miejskiego, dlatego tym bardziej apelujemy do osób odpowiedzialnych za swoje pupile o pozostawienie trawników i chodników bez "przykrych niespodzianek" – piszą na swoim fanpage'u.

Regulamin utrzymania porządku w mieście mówi:

§ 10. 1. Do obowiązków osób utrzymujących (właścicieli, opiekunów) zwierzęta domowe, należy sprawowanie opieki nad tymi zwierzętami, w taki sposób, aby zwierzęta te nie stanowiły zagrożenia dla otoczenia oraz nie zanieczyszczały terenów przeznaczonych do użytku publicznego.

Niesprzątanie po psie może kosztować nawet 500 złotych.