Do Pabianickiego Centrum Medycznego nie ma po co dzwonić.

– Nie będzie u nas punktu szczepień – poinformował Adam Marczak, członek zarządu spółki.

Zadzwoniliśmy do pabianickiego „sanepidu”.

– Punkty szczepień są w przychodniach Eskulap przy Grobelnej; Pabian-Med przy Kilińskiego; DDJ przy Orlej oraz w Centrum Medycznym Scanmed przy Mariańskiej – poinformowała Małgorzata Sumińska, powiatowy inspektor sanitarno-epidemiologiczny w Pabianicach.

Jak się zapisać na szczepienie?

– Po prostu trzeba zadzwonić do przychodni i umówić się na dzień i godzinę – dodaje inspektor Sumińska.

Czy jest zainteresowanie szczepieniem?

– Zainteresowanie szczepieniami spadło znacznie – ujawnia Wojciech Jerzyński, szef przychodni przy Orlej. – Nie ma teraz obowiązku wymazywania.

Ludzie, którzy mają podejrzenia co do swego stanu zdrowia, kupują testy w aptekach i sami się sprawdzają. Zdaniem lekarzy, testy te nie dają stuprocentowej pewności co do wyniku.

– W przychodni mamy specjalny pokój, w którym dokonujemy wymazów - dodaje doktor Jerzyński. - Bywa, że tu potwierdzamy podejrzenia pacjentów.

Dlaczego konieczna jest czwarta dawka?

Już ponad 2 lata żyjemy w towarzystwie koronawirusa. Szczepić przeciwko COVID-19 zaczęliśmy się w grudniu 2020 r. Z czasem badania wykazały, że skuteczność ochrony przed zakażeniem spada. Podobnie dzieje się z poziomem przeciwciał uzyskanych w wyniku przechorowania. Koronawirus nie ustępuje, w międzyczasie pojawiło się kilka jego wariantów, a każdy kolejny okazuje się bardziej zaraźliwy (choć nie powoduje cięższego przebiegu), więc konieczne jest podanie dawki przypominającej.