To konsekwencja nowych unijnych przepisów o gospodarce odpadami. Przepis unijny ma spowodować, że na wysypiska będzie trafiać mniej tekstyliów. Zużyta odzież nie będzie mogła lądować w koszach na odpady zmieszane.
– Miasto Pabianice, przygotowując się do zmiany przepisów, już wcześniej wprowadziło możliwość oddania przez mieszkańców wysegregowanych odpadów zużytej odzieży i tekstyliów w PSZOK-u. Ustawa w obecnej treści nie nakazuje, aby mieszkańcy posiadali „u źródła”, czyli w gospodarstwach domowych, pojemnik do segregacji tej frakcji odpadów – informuje Aneta Klimek, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego.– Wysegregowane odpady zużytej odzieży i tekstyliów każdy mieszkaniec może oddać do PSZOK-u.
W Pabianicach Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK) punkt mieści się przy ul. Torowej 25.
Po co te zmiany
Ich celem jest głównie wprowadzenie większej świadomości dotyczącej segregacji odpadów i ograniczenie marnotrawstwa ubrań trafiających na wysypiska. Nie wszystkim chce się wozić używaną odzież aż na Torową, więc szukają innych miejsc.
Ważne są inicjatywy, dzięki którym część ubrań wcale nie musi trafiać do PSZOK. Wiele z tych, które nie są zniszczone, może znaleźć np. innego właściciela.
Gdzie oddawaliśmy odzież
Przez ostatnie pięć lat pabianicka Straż Miejska prowadziła akcję zbiórki odzieży pod hasłem „Strażnicza szafa”.
– Dawaliśmy ogłoszenie o dacie i miejscach zbiórek, a ludzie przynosili swoją odzież – mówi Tomasz Makrocki, komendant pabianickich strażników. - Odzież przekazywaliśmy do Stowarzyszenia im. Brata Alberta. Ale ta formuła się skończyła. Nie ma odbiorców odzieży, więc nie ma zbiórek.
Stowarzyszenie Rampa ustawiło w pobliżu swojej siedziby przy ulicy Poprzecznej szafę. Jest otwarta dla każdego. Można tu zostawić swoją odzież, by mogli skorzystać z niej inni.
Stowarzyszenie „Pierwszy Krok”, które w mieście karmi bezdomnych, ostatnio podjęło się też zadania zbierania ubrań dla potrzebujących. Na miejsce (dworzec PKP, kościół NMP, kościół św. Maksymiliana, SDH), gdzie co środę staje ich samochód z gorącym posiłkiem, można przynieść ubrania. Potrzebne są konkretne rzeczy - to zimowa odzież dla mężczyzn, kurtki, bluzy, dresy.
Stowarzyszenie Chrześcijańskie „Teen Challenge” średnio co dwa miesiące organizuje w swojej siedzibie przy Moniuszki tzw. szafing.
– Pabianiczanie wiedzą, że można do nas przynieść odzież i się nie zmarnuje – mówi Irek Jażdżewski, prezes Stowarzyszenia. – Segregujemy tę odzież, a potem otwieramy nasze szafy dla każdego potrzebującego. Zainteresowanie jest ogromne.
Kontenery PCK
W wielu punktach naszego miasta PCK rozstawiło pojemniki na używaną odzież. Stoją już od lat ‘90. Ideą akcji (jak czytamy na stronie łódzkiego PCK) jest pomoc najuboższym, jak i wsparcie krajowej ekologii, utrzymując czystość w miastach i wsiach. Organizacja sprzedaje część ubrań i innych tekstyliów, jednak zysk ze sprzedaży trafia do osób, które potrzebują pomocy. Zebrana kwota zostaje w 100% rozdysponowana między celami statutowymi, obsługą projektów pomocowych oraz edukacyjnych (np. kampania walki z głodem). Duża część ubrań nie nadaje się do noszenia, jest brudna i zniszczona. Trafiają wtedy do specjalistów zajmujących się recyklingiem. Większość rzeczy przeznacza się na cele przemysłowe (np. przerabia na czyściwo), a część trafia do sprzedaży w second handach.
Jak to robią inni
Aby ułatwić mieszkańcom pozbywanie się tekstyliów, niektóre miasta wprowadzają rozwiązania alternatywne wobec wożenia odpadów do PSZOK. Tak jest np. w Częstochowie, gdzie mieszkańcy mogą oddawać zużytą odzież w dostarczanych im workach bezpośrednio z domu.
Do podpoznańskich gmin docierają fundacje i organizacje, które w akcjach ulotkowych informują o terminie zbierania niepotrzebnej odzieży, mogącej posłużyć innym.
– Takie ulotki widzę też czasem w moim bloku – opowiada emerytka z Podleśnej. – Raz wystawiłam worek z odzieżą, ale nikt go nie odebrał przez cały dzień, więc wrzuciłam do kontenera PCK.
Gdzie oddać używane ubrania, aby dać im drugie życie?
Osoby, które chcą przekazać odzież do dalszego obiegu, mogą skorzystać z usługi EKOzwroty. Jest to bezpłatna usługa firmy InPost, dzięki której możemy nadać przedmioty do Fundacji Odzyskaj Środowisko.
Niepotrzebną odzież wystarczy umieścić w dowolnym paczkomacie. Wcześniej trzeba przygotować paczkę i „nadać” ją zgodnie z poleceniami InPost. Jak podaje na swojej stronie firma: przewoźnicy InPost odbierają paczki z ubraniami ze skrytek wolnostojących maszyn, aby następnie mogły one trafić do ponownego obiegu, zostać przekazane do organizacji charytatywnych lub odpowiedzialnej utylizacji (jeśli ich stan nie umożliwia dalszego użytkowania).
Konieczność zagospodarowania zużytej odzieży dotyczy całej Europy. Jak informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, 87 proc. odzieży naszego kontynentu trafia na wysypiska lub do spalarni, a tylko 1 proc. podlega recyklingowi.
Nowe przepisy mają na celu zmniejszenie negatywnego wpływu przemysłu tekstylnego na środowisko oraz zwiększenie liczby ubrań poddawanych recyklingowi.
Komentarze do artykułu: Stare ubrania. Co z nimi zrobić?
Ten artykuł ma wyłączoną opcję komentarzy