O 11.00 strażacy dostali wezwanie na ulicę Bracką. Zadzwonili sąsiedzi, którzy usłyszeli wołanie o pomoc 87-latki. Strażacy weszli do mieszkania przez uchylone okno. Kobieta przewróciła się i nie mogła samodzielnie się podnieść. Odmówiła jednak przewiezienia do szpitala.