ad

Narzekają, że mimo nieprzerywanej pracy podczas pandemii i obarczania ich dodatkowymi obowiązkami, gdy wprowadzano cyfrową obsługę w sądach, nie doczekali się podwyżki.

- Sytuacja covidowa i kolejne podwyżki cen artykułów w sklepach, powodują, że nasze pensje tracą na wartości - powiedziała w imieniu demonstrujących Małgorzata Kryścińska. - Jeżeli nie dostaniemy podwyżki, to chcielibyśmy chociaż waloryzacji płac.

Nie był to pierwszy prostest sądowej administracji. Przeczytaj też: "Protestują przed sądem".

- Dwa lata temu wywalczyliśmy podwyżki. Wiemy jednak, że trwają prace nad planem budżetowym, mające znów zamrozić nasze płace – dodała Kryścińska.

Jak dowiedzielismy się od demonstrujących, pracownik administracyjny sądu, z kilkunastoletnim stażem, zarabia od 3 do 4 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Po 20 latach dostanie dodatek stażowy.

Protest trwał około 10 minut.