ad

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że z zewnątrz lokal wygląda bardzo podejrzanie.

„ Jestem mieszkanką ul. Wajsówny 27. Zarówno ja, jak i pozostali mieszkańcy bloku jesteśmy zaniepokojeni działalnością, która zapewne lada chwila otworzy się w naszym budynku. Wygląda bardzo tajemniczo. Witryna jest zupełnie zaklejona, widnieje tylko szyld „Open 24h”. Zamontowano dzwonek, kamery i antenę, sięgającą na wysokość moich okien. Kamery tez budzą nasze obawy, poniewąż są skierowane na klatkę schodową. Czy najemca ma na to pozwolenie? Złożyłam w tej sprawie pismo do spółdzielni mieszkaniowej. Obawiamy się, że to kolejny sklep z dopalaczami w naszym mieście i w związku z tym nasz spokój zostanie zakłócony”.

O komentarz w tej sprawie poprosilismy pracownika Pabianickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. 

- Rzeczywiście wpłynęło do nas pismo od mieszkanki tego bloku. W podaniu była prośba o interwencję w sprawie anteny zamontowanej na naszym budynku i kamer monitoringu. Staramy się rozeznać w sprawie. Niestety mamy utrudnione działania, ponieważ wspomniany lokal nie jest własnością spółdzielni, a własnością prywatną. Niemniej jednak chcemy pomóc mieszkańcom – poinformował nas Sławomir Urbańczyk, pełnomocnik zarządu PSM.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w lokalu najprawdopodobiej będzie mieścił się salon gier.