W I LO rada pedagogiczna odbyła się w środę. Część nauczycieli zrezygnowała tego dnia ze strajku, aby zebrać potrzebne kworum.

– Kierujemy się przede wszystkim dobrem ucznia. Jeśli chodzi o egzamin maturalny, to jest to ważna sprawa i dlatego uznaliśmy, że tak powinniśmy postąpić – wyjaśnia Andrzej Bartłomiejczyk, nauczyciel w I LO i przewodniczący nauczycielskiej „Solidarności” w Pabianicach.

Mimo to I LO nadal strajkuje.

Dziś Sejm zajmuje się projektem dotyczącym matur, który wczoraj popołudniu przyjęła Rada Ministrów. Wieczorem prace nad nim ma rozpocząć Senat. Rząd PiS-u chce przeprowadzić zmiany w prawie w tempie ekspresowym, aby każdy maturzysta w Polsce przystąpił do egzaminu dojrzałości niezależnie od strajku nauczycieli.
Jeśli rada pedagogiczna się nie zbierze, klasyfikację maturzystów będzie przeprowadzał dyrektor lub nauczyciel wyznaczony przez władze samorządowe. Takie jest założenie rządowego projektu. Przewiduje on również zniesienie dotychczasowego terminu klasyfikacji, upływającego w najbliższy piątek.

Czasu jest mało, bo matury zaczynają się 6 maja. Zmiany w prawie oświatowym będą wprowadzane również w nocy. Na koniec, czyli prawdopodobnie w sobotę, swój podpis złoży pod nimi Andrzej Duda, prezydent Polski.

Dane z ZNP dotyczące strajku: dziś strajkuje 37 placówek w powiecie pabianickim z 45, co stanowi 82 proc. Na 871 nauczycieli strajkuje 583, co stanowi 67 proc. 100 procent nauczycieli nie pracuje w przedszkolach nr: 2, 3 i 14. Wśród szkół podstawowych największy procent strajkujących jest w SP 15 - 88 proc, w szkołach ponadgimnazjalnych w ZSS 5 - 92 proc. i w II LO - 86 proc.