ad

Wczoraj o godz. 18.39 dyżurny SM dostał zgłoszenie o gryzącym dymie, unoszącym się z komina posesji przy ul. Kasztanowej. Co się okazało podczas kontroli? Pani paliła w piecu kawałkami plastikowych ram okiennych. W pobliżu pieca były przygotowane do spalenia kolejne plastikowe ramy.

- Sprawczyni wykroczenia została ukarana mandatem w wysokości 500 zł – relacjonuje dyżurny Straży Miejskiej.

Dwa dni wcześniej strażnicy wlepili 200-złotowy mandat właścicielowi posesji przy ul. Gdańskiej. Za co? Palił w piecu lakierowanymi płytami meblowymi.

500 zł mandatu dostał właściciel samochodu, który zaparkował przy ul. św. Jana II na miejscu przeznaczonym dla niepełnosprawnych. Było to 7 lutego o godz. 12.25.