Jak dostał się do mieszkania?
- Prawdopodobnie wszedł pionem, gdzie zainstalowane są liczniki energii elektrycznej. Drzwiczki od skrzynki były uchylone – mówi pabianiczanin, w którego mieszkaniu rozgościło się zwierzę.
Skrobanie zbudziło lokatorów w środku nocy.
- Zapaliłem światło, ale na początku nic nie znalazłem. Położyłem się z powrotem do łóżka. Po chwili znowu coś zaczęło się ruszać. Wziąłem latarkę i szukałem pod meblami, nawet je odsuwałem - opowiada pabianiczanin.
W końcu okazało się, co było przyczyną pobudki.