Ciężarowy DAF z ładunkiem ponad 20 ton stali wylądował w rowie melioracyjnym. Kierowca miał w organizmie 3,67 promila alkoholu.

W sobotę o godz. 14.50 dyżurny pabianickiej komendy policji wysłał partol na drogę ekspresową S8. Powód? Dostał informację, że w stronę Warszawy jedzie tir, którego kierowca nie może zachować prostego toru jazdy.
Policjanci zauważyli opisany pojazd i podjęli próbę jego skontrolowania. Z uwagi na gabaryty DAF-a z naczepą policjanci postanowili skierować ciężarówkę do najbliższego MOP-u w Guzewie. Ale mimo zmiany pasa ruchu, DAF nie zwalniał. Na łuku drogi do MOP-u ciężarówka pojechała prosto, wjeżdżając w bariery ochronne i do rowu melioracyjnego.

Zestawem pojazdów kierował 41-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Był nietrzeźwy, miał w organizmie 3,67 promila alkoholu. DAF wiózł ponad 20 ton prętów zbrojeniowych z Niemiec do Warszawy. Teraz odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.