-  Chętnie wydzierżawię szpital na 25 lat - mówił Mariusz Skibiński, reprezentujący Evannę. - Widzę potencjał inwestycyjny. Wierzę, że szpital może osiągnąć zysk.

Evanna obiecała, że jeśli dostanie szpital w dzierżawę, to ureguluje długi (76 mln zł), ociepli ściany gmachu, wstawi nowe okna i drzwi. Zamontuje też nowe windy. Skibiński obiecał, że zbuduje lokalną elektrownię ekologiczną (wiatraki lub baterie słoneczne) i urządzi lądowisko dla helikopetów. Mówił też o modernizacji kuchni i pralni. Zamierza podpisać umowę na obsługę medyczną żołnierzy NATO stacjonujących w Łasku.

- Dostaliśmy trzy oferty firm, które chcą sprywatyzować nasz szpital. Jedną z nich jest Evanna - tłumaczył dyrektor szpitala Jacek Wutzow podczas piątkowego spotkania z załogą i władzami miasta.

Dyrekcja chce prywatyzować szpital, bo obawia się, że za kilka miesięcy będzie zlikwidowany z powodu gigantycznych długów. Tylko taki widzi ratunek.

O planach dyrekcji szpitala nic nie wiedział prezydent Zbigniew Dychto. Propozycja spółki Evanna wyprowadziła prezydenta z równowagi. Radni miejscy też byli zaskoczeni.

- Prosze spokojnie patrzeć na sytuację szpitala. Nie moją rolą jest zrobić komuś krzywdę - mówił. -  Ja się wobec państwa zobowiązuję, że we wrześniu przedstawię nasz program naprawczy szpitala. Szpital to nie tylko 400 pacjentów, to przede wszystkim 880 pracowników.

Firma doradcza Evanna pojawiła się w naszym szpitalu w pod koniec 2004 r. Miała doradzać dyrekcji jak wyjść z kłopotów finansowych. Ale wkrótce długi szpitala z 36 mln zł urosły do 76 mln zł. Za swoje usługi świadczone przez 30 miesięcy Evanna wzięła 648.027 zl 40 gr. Jej umowa ze szpitalem kończy się 15 siepnia. Prezydent nie pozwolił jej przedłużyć. Zabronił też zatrudniania kolejnych prawników bez jego zgody. I wydał zakaz kupowania mebli oraz robienia remontów, póki sytuacja finansowa szpitala się nie ustabilizuje.

- 5 milionów długu urosło z powodu podwyżki płac wywalczonych w strajkach - tłumaczył dyrektor Wutzow. - Ordynatorzy oddziałów zarabiają teraz po 11-12 tysięcy zł miesięcznie. Niektórzy anestezjolodzy mają z dyżurami po 14.000 zł. Dlatego rośnie zadłużenie.

Jacek Wutzor przyszedł do naszego szpitala w lutym 2004r. i pełnił obowiązki wicedyrektora. Od 28 marca 2006 r. jest dyrektorem.

Oprócz firmy doradczej Evanna, dyrektor zatrudnia też prawników z Łodzi.  Adwokat Dariusz Panek świadczy usługi prawne naszemu szpitalowi od maja 2004 r. Do kwietnia tego roku wziął 454.521 zł.  Dla naszego szpitala pracuje też Paweł Jóżwiak z Kancelarii Radcy Prawnego. Przez rok wystawił faktury na 110.078 zł.

- Nie jestem złodziejem. Nie jestem bandytą, nie chcę zniszczyć tego szpitala - bił się w piersi dyrektor Wutzow podczas przedpołudniowych obrad komisji rewizyjnej Rady Miejskiej w ratuszu. Dwie godziny później na spotkaniu w szpitalu zaproponował sprywatyzowanie szpitala przez firmę Evanna.