Jeśli chodzi o przestępstwa gospodarcze, korupcyjne i narkotykowe, z własnej inicjatywy policjantów ujawniono i wykryto w 2017 roku 2.115 przestępstw, osiągając najlepszy wskaźnik w województwie łódzkim. Podobna sytuacja dotyczy przestępstw korupcyjnych, gdzie policjanci wykryli 121 przestępstw (pierwsze miejsce w województwie). W kategorii przestępczości narkotykowej policjanci wykryli 99 przestępstw.

W 2017 roku odzyskali z kradzieży 574.000 złotych, natomiast zabezpieczyli 1.582.000 złotych.

Podczas podsumowania minionego roku w pabianickiej komendzie szef policjantów, insp. Cezary Petrus pochwalił się wzrostem wykrywalności przestępstw (o 18,7%). Ze wskaźnikiem 84,4% pabianiccy policjanci znaleźli się na trzecim miejscu w garnizonie łódzkim pod kątem wykrywalności ogólnej.

- Ten wzrost wynika z bardzo dobrej pracy dochodzeniowo-śledczej, rozwoju spraw w toku prowadzonych postępowań – podkreślał komendant.

Petrus przedstawiając wybrane dane statystyczne wskazał, że w 2017 roku wszczęto 1.905 postępowań przygotowawczych. W roku 2016 było ich 1.914. Wynika z tego, że przestępczość ogólna w powiecie pabianickim zmalała.

Kolejnym obszarem omówionym przez komendanta była przestępczość kryminalna. W tej kategorii odnotowano spadek przestępstw stwierdzonych. W 2016 roku były 1.242 przestępstwa, a w 2017 roku – 1.136. Tu pozytywna jest wiadomość, że co drugie zostało wykryte przez naszych policjantów.

Poważnie wzrosła za to ilość przestępstw gospodarczych. W 2017 roku stwierdzono ich aż 2.165. W 2016 r. było ich 164. Dlatego też komendant zdecydował powiększyć wydział do zwalczania przestępstw gospodarczych.

Policja nie narzeka na brak chętnych do służby, ale... na 1.000 osób, które wyraziło chęć wstąpienia w szeregi, podczas testów ze sprawności fizycznej i psychologicznych wykruszyło się trzy czwarte z nich. Wyznaczony w 2017 r. limit przyjęć 412 funkcjonariuszy w woj. łódzkim nie został osiągnięty. Przyjęto zaledwie 205 osób. W pabianickiej komendzie jest nadal 10 wolnych etatów.

Jak sam komendant przyznał, poprawa poziomu wykrywalności musi nastąpić w kwestii przestępstw przeciwko mieniu. Odnotowano wyraźny spadek przestępstw stwierdzonych z 307 do 229, czyli mniej o 79. Podobnie w kradzieży odnotowano spadek z 325 do 240 oraz w uszkodzeniu mienia z 89 do 80.

W minionym roku policjanci odnotowali 1 gwałt, to mniej w stosunku do 3 zdarzeń zgłoszonych w 2016 roku. Do gwałtu doszło 13 września 2017 roku w mieszkaniu pokrzywdzonej. Podejrzanym o ten czyn jest 43-letni mężczyzna, znajomy pokrzywdzonej. Jeszcze tego samego dnia z inicjatywy pokrzywdzonej do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

- Podejrzany mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany. Usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa z artykułu 197 par. 1 Kodeksu karnego, tj. zgwałcenia – wyjaśnia Tomasz Szczepanek, prokurator rejonowy w Pabianicach.

Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Powód? Obawa matactwa.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował areszt tymczasowy, na 3 miesiące. Za czyn, który prokuratura zarzuca 43-latkowi, grozi kara 12 lat pozbawienia wolności. Ze względu na charakter sprawy prokurator nie chciał ujawniać szczegółów śledztwa. Wiadomo tyle, że pokrzywdzona po pobycie w szpitalu wróciła do domu.

Z równie drastycznych wydarzeń w ubiegłym roku odnotowano 1 usiłowanie zabójstwa, które zostało przez pabianickich policjantów wykryte. Co prawda, dotyczy to zdarzenia z listopada 2016 roku (przeczytasz o nim TU), ale do policyjnych statystyk weszło na 2017 rok.