ad
Od wczesnego popołudnia na dzieciaki czekały nie lada atrakcje. Strażacy pokazali jak wspinać się na linach, a policjanci jak przydatny w ich pracy może być pies. Żołnierze z Łasku przyjechali wielkim wozem gaśniczym, w którym można było usiąść za kierownicą.
Największym powodzeniem cieszyły się przejażdżki na dwóch lub czterech kółkach. Stanisław Wojtaszczyk woził dzieciaki zabytkowym mercedesem, a Marcin Wosio super szybkim nissanem. Można było przejechać się na quadach, ścigaczach, motorach terenowych, a nawet bryczką.
W tym czasie na scenie występowały zespoły min. z MOK-u, ODK-u, a gwiazdą wieczoru był zespół Tipsy Drivers.
Na koniec Arkadiusz Janicz, dyrektor Domu Dziecka w Porszewicach wystrzelił z armaty.