Starsze małżeństwo wybrało się na zakupy do marketu przy Grobelnej. Mąż poszedł do sklepu, a swoją 75-letnią żonę zostawił w samochodzie. 

W pewnym momencie zachowanie kobiety zaniepokoiło przechodniów. Nie można się z nią było porozumieć. Obsługa sklepu wzywała przez głośniki właściciela samochodu. Starszy pan jednak nie dosłyszał. 

Strażacy, którzy zostali wezwani na miejsce zdarzenia, zdecydowali, że wybiją szybę, by uwolnić kobietę. 

Okazało się, że kobieta choruje na Alzheimera. Ratownicy pogotowia stwierdzili, że nie ma konieczności zabierania jej do szpitala.

Po skończonych zakupach starszy pan wrócił do samochodu.