ad

– Naszych pojemników jest 50 na terenie miasta i powiatu – wylicza Małgorzata Grabarz, szefowa pabianickiego PCK.

Do pomalowanych na beżowo metalowych pojemników z logo PCK można wrzucać ubrania, pościel, buty itp. Większość z nich nie może być – ze względu na swój kiepski stan – przekazana potrzebującym. Może jednak zostać wykorzystana do celów przemysłowych. PCK powierzył recycling tych tekstyliów specjalistom w zamian za wsparcie finansowe. Jest ono przeznaczone na lokalną działalność PCK. Zostawiający ubrania w pojemnikach pabianiczanie pomagają potrzebującym w swojej okolicy.

Jakie to wsparcie?

Ponieważ PCK rozlicza się z partnerami na podstawie ilości przekazanych tekstyliów, każdy kilogram się liczy. Im więcej PCK zbierze, tym więcej środków pozyska na swoje działania i wspieranie niepełnosprawnych dzieci. To zależy od wagi zebranych tekstyliów – wyjaśnia Grabarz. – Rozliczenie jest bezgotówkowe.

Co to znaczy?

– Na mocy zawartej umowy, firma ta przekazuje nam równowartość zawartości kontenerów w postaci rowerków dla niepełnosprawnych dzieci, naszych podopiecznych - mówi szefowa PCK. – To uczniowie szkół podstawowych. Rowerki pomagają im w podróży z i do szkoły.

W ubiegłym roku w ten sposób PCK przekazało 7 rowerków dla dzieci niepełnosprawnych z naszego terenu. Każdy z rowerków wart jest od 2.000 do 3.000 zł.

Zielone pojemniki na odzież, które też stoją na naszych osiedlach, mają na burtach wymalowane logo Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Fundacja ta działa od 1991 roku, a placówki ma głównie w Warszawie i Gdańsku.

„Nasze działania koncentrują się na ochronie najmłodszych przed krzywdzeniem, a także na zminimalizowaniu konsekwencji, jakie niesie ze sobą doświadczenie przemocy. Dużą uwagę przywiązujemy do wspierania rodziców – aby dzieci mogły od nich dostać jak najlepszą opiekę i wychowanie”, czytamy na stronie internetowej fundacji.

– To fundacja ogólnopolska i działa na rzecz dzieci z całego kraju – usłyszeliśmy w warszawskiej centrali.

Fundacja ma (podobnie jak PCK) umowę z firmą zbierającą starą odzież do recyclingu. Za użyczenie swego logo fundacja dostaje darowiznę finansową. Przeznacza ją na swoją działalność statutową, czyli na rzecz potrzebujących dzieci.

Beżowe pojemniki z czerwonym serduszkiem na burcie zbierają odzież na rzecz Fundacji Pomocy Dzieciom Dar. Fundację założył w 2010 roku Bogdan Zubiel. Ma siedzibę w Gdańsku, ale działa na terenie całego kraju. „Fundacja ma na celu niesienie pomocy dzieciom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej i życiowej”, napisano na stronie internetowej. Za logo na burcie kontenera firma zbierająca starą odzież wpłaca na rzecz „Daru” pieniądze. Fundacja (jak napisano) wykorzystuje je na akcje dożywiania dzieci, leczenie i rehabilitację chorych dzieci, zakup podręczników i pomocy naukowych dla dzieci z ubogich rodzin, stypendia socjalne i naukowe, finansowanie akcji integracyjnych mających na celu wspieranie osób niepełnosprawnych, organizowanie i finansowanie akcji dobroczynnych i charytatywnych, pomoc w zakupie sprzętu medycznego i środków farmaceutycznych.

A Wy, do których pojemników wrzucacie odzież?