Europoseł  Waszczykowski ma pięć biur w województwie łódzkim. Pabianickie działa od kilku tygodni, a prowadzi je Iwona Siercha. Dyżury pełni we wtorki i wtedy można do biura przyjść. Można też umówić się na rozmowę z panią Iwoną Sierchą telefonicznie, dzwoniąc pod numer: 735-142-699. Można również wysłać e-maila na adres: w.waszczykowski.pe.pabianice@gmail.com.

- Miałam już do rozwiązania około trzydziestu spraw, z którymi zwrócili się mieszkańcy Pabianic – informuje Siercha. - Mam nadzieję, że po wizycie europosła w Pabianicach pabianiczanie chętniej będą zgłaszać zapytania i swoje problemy. Będziemy rozmawiać i próbować znaleźć rozwiązanie.

W swoich biurach europoseł Waszczykowski zatrudnia 8 osób. 

Waszczykowski zajmuje się w Europarlamencie sprawami zagranicznymi i sprawami bezpieczeństwa. Podczas spotkania z mediami wyjaśniał przyczyny zawetowania budżetu Unii Europejskiej. Jego zdaniem medialny przekaz jest błędny. Sprawa jest skomplikowana i trudno to zrozumieć.

- Są dwa budżety Unii Europejskiej – tłumaczy Waszczykowski. - Jeden jest zaakceptowany. Chodzi o ten, w którym jest podział środków. W razie gdyby nie był zaakceptowany, funkcjonowałby jako prowizorium, do czasu gdy państwa się dogadają i go uchwalą.

To nie ten budżet zawetowała Polska - objaśnia Waszczykowski. W związku z pandemią powstał oddzielny budżet tzw. covidowy. Ma on być pomocą dla państw, które znalazły się w trudnej sytuacji z tego powodu.

- Jest w nim coś takiego jak klauzula praworządności. Początkowo miała dotyczyć spraw związanych z korupcją i my się pod tym podpisywaliśmy. Z czasem rozszerzono ją do spraw na przykład obyczajowych, czy religijnych. Według nas, to za duża ingerencja w wewnętrzne sprawy krajów. Tak naprawdę zawetowaliśmy tę klauzulę. Sprawa pieniędzy jest w tym przypadku drugorzędna – uważa.