Na koncercie odliczyły się władze miasta w pełnym składzie. Był Grzegorz Mackiewicz wraz ze swoimi zastępcami. Prezydent od rana szykował się na licytację srebrnego serduszka. Udało się. Ostatecznie to on i jego żona stali się posiadaczami tego orkiestrowego gadżetu. Do puszki wpadło 1.600 złotych.

Rok temu poza imprezą finałową to właśnie w pubie „Zielona Górka” licytowano przedmioty za największe pieniądze. Wtedy zegar WOŚP poszedł za 3.400 zł. W tym roku niezła kwotę osiągnął zestaw kubek, voucher do formowni i gra „szósty zmysł”. Te trzy rzeczy poszły za 2.600 złotych. Z pozostałych licytacji zebrano: kalendarz WOŚP – 500 zł, tablica – 250 zł, koszulka – 400 zł, zestaw tatuaż + kubek - 400 zł, kalendarz WOŚP z autografem Jurka Owsiaka – 500 zł, koszulka – 300 zł, budzik – 300 zł, kalendarz książkowy – 350 zł, zestaw zegar + voucher do eskadry 400 zł, kalendarz z podpisem Jurka Owsiaka + voucher na animacje - 400 zł.

„Gitarzyści po czterdziestce” jak zwykle spisali się na medal. Ich koncert wpisał się w orkiestrową tradycję Pabianic.