Przeliczono wszystkie pieniądze. Do tych, które były w puszkach doszły fundusze z elektronicznej skarbonki WOŚP i przede wszystkim z licytacji na allegro.pl. Tutaj padł rekord jeśli chodzi o kwotę wpłaconą za jedną rzecz. Nazwa ronda u zbiegu ul. Kilińskiego i ul. Moniuszki poszła za 9.600 złotych. Kolejne najwyższe kwoty padły podczas licytacji, które odbyły się podczas finału. Złote serca poszły za 5.100 złotych i za 3.100 złotych.

- Kwota, którą zgłosiliśmy fundacji to kwota deklarowana. Pieniądze przeliczyli wolontariusze. Teraz będzie od nowa liczona przez pracowników banku, co oznacza że może się delikatnie różnić od tej ostatecznej. Dokładną, potwierdzoną informację będziemy mieli w okolicach marca – mówi Maciej Tomaszewski, szef sztabu WOŚP.

Nie udało się przekroczyć magicznej liczby 300.000 złotych. Mimo to kwota 293.976,77 zł to rekord ilości pieniędzy zebranych przez pabianicki sztab.

- Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy wrzucali do puszek, brali udział w licytacjach, wspierali WOŚP i przyczynili się do tego, że zebraliśmy aż tyle pieniędzy – dodaje Tomaszewski.

Pabianicki sztab prowadził zbiórkę nie tylko na terenie miasta, ale również w niektórych miejsowościach w powiecie pabianickim. Jedną z dużych imprez towarzyszących zorganizowano w Ksawerowie. Wolontariusze byli również w podpabianickich wsiach, gdzie prowadzili zbiórkę pieniędzy w dniu finału. Swój sztab WOŚP miał Konstantynów Łódzki.

Rok temu podczas finału pabianicki sztab zebrał 252.375,58 zł. Wtedy była to kwota rekordowa.