ad

Liczenie pieniędzy w tym roku odbywa się w siedzicie hufca ZHP Pabianice. Ten finał wyglądał zupełnie inaczej niż poprzednie. Nie było głównej imprezy na parkingu „Echo”. Wszytko z powodu pandemii koronawirusa Covid-19 i obostrzeń, które wprowadził rząd.

Mimo to pabianiczanie nie zawiedli. O godz. 20.00 pabianicki sztab ogłosił, że przeliczono już 80 tysięcy złotych. To na razie pieniądze z puszek, które przynoszą do sztabu wolontariusze WOŚP. Nie ma w tej kwocie e-skarbonki, na którą również mieszkańcy wpłacają pieniądze. Tutaj wypływało wpisowe wpłacane przez uczestników „Wirtualnego Biegu”. W kwocie nie ma również pieniędzy z licytacji, które trafią na konto pabianickiego sztabu dopiero po ich zakończeniu. Niektóre kończą się dzisiaj, ale są też takie które dopiero ruszyły i potrwają jeszcze kilka dni.

- Oznacza to, że mimo pandemii jest dobrze – mówi Maciej Tomaszewski, szef pabianickiego sztabu WOŚP. - Oby tak dalej. Sie Ma!.