35-letniego pacjenta przyjęto do szpitala w sobotę. Miał ostre zapalenie trzustki. Trafił na oddział chirurgiczny. W niedzielę wieczorem z niewiadomych jeszcze powodów wpadł w furię.

Próbował jak najszybciej wydostać się ze szpitala. Personel podejrzewa, że pacjent cierpiał na syndrom odstawienny alkoholu.

Zerwał pasy, którymi przypięty był do łóżka, wybił szybę w drzwiach ewakuacyjnych i zbiegł schodami. Trafił na pediatrię, gdzie rozbił drzwi w izolatce i przez okno wyskoczył na dziedziniec.

Furiata ścigała policja. Udało się go złapać na ulicy Zagajnikowej. Najpierw został przewieziony na SOR, gdzie opatrzono mu rany, potem - do Pabianickiego Centrum Psychiatrycznego. 

35-latek wybił 6 szyb: 3 w drzwiach i 3 w oknie. Straty oszacowano na 2.000 zł.