Około godziny 14.00 na łuku drogi w miejscowości Wadlew (trasa Pabianice - Bełchatów) 30-letnia kobieta kierująca terenowym suzuki najprawdopodobniej wpadła w poślizg i uderzyła bokiem w jadącego z naprzeciwka tira. Kobieta zginęła na miejscu. Strażacy z zakleszczonego auta wyciągnęli ciężko ranną 4-letnią dziewczynkę. Dziecko było reanimowane w śmigłowcu pogotowia lotniczego. Zostało przetransportowane do szpitala w Łodzi. Droga nr 485 za skrzyżowaniem z sygnalizacją świetlną w Wadlewie jest zablokowana.
Wypadek w Wadlewie
opublikowano: 2009-02-11 16:14:26
autor: Jach Przemek
autor: Jach Przemek
Komentarze do artykułu: Wypadek w Wadlewie
Nasi internauci napisali 25 komentarzy
komentarz dodano: 2009-03-13 12:46:51
komentarz dodano: 2009-02-18 22:04:02
komentarz dodano: 2009-02-18 16:12:48
komentarz dodano: 2009-02-17 21:42:07
Teraz musimy się modlić za "Małego Aniołka" aby wszystko szczęśliwie się skończyło. Ja w to wierzę!!!
Straszne jest to że takich wypadków dziennie jest bardzo dużo, ale jak dotknie nas, znajomych lub rodzine to dopiero jest tragedia.
komentarz dodano: 2009-02-16 12:01:32
To była wspaniała osoba i do tej pory nie mogę przeboleć jej śmierci...będzie mi jej brakowało już zawsze:(
komentarz dodano: 2009-02-15 19:14:03
Milka jeśli odczytasz tę wiadomość to wejdz na forum tego portalu, tam dostalas ode mnie wiadomość na privie.
komentarz dodano: 2009-02-15 18:12:26
komentarz dodano: 2009-02-15 18:11:16
komentarz dodano: 2009-02-15 18:10:12
komentarz dodano: 2009-02-14 14:38:15
komentarz dodano: 2009-02-14 10:10:36
komentarz dodano: 2009-02-14 08:38:07
komentarz dodano: 2009-02-14 00:17:56
http://www.straz.lodz.pl/serwis/index.php?str=94&id=1923
komentarz dodano: 2009-02-13 22:16:24
komentarz dodano: 2009-02-13 20:57:44
Drogi Dawidzie ten wielki krzyż który stoi na zakrętach kiedyś był ołtarzem w Wadlewskim kościele jednak po dokonaniu remontu był on zbedny w kościele...ktoś wpadł na pomysł że może być on przestrogą dla kierowców przy wadlewskich zakrętach "śmierci"...tak można jer spokojnie nazwac...bo śmierć poniosła na nich niezliczona liczba osób...tak sie składa że przy ostatnim wypadku byłam sama nie wiem po co bo do tej pory nie moge sie otrzasnac...
z tego miejsca chciałam powiedziec ze nie nam oceniac czy ta Pani była sama sobie winna ...wiem jedno każda śmierć jest cholernie trudna i bolesna tymbardziej dla rodziny jeśli jest tak nagła i niespodziewana... a na tych zakrętch wisi jakies fatum są takie miejsca na polskich drogach...każdy dobrze o tym wie...nam ludziom rozumnym nie pozostało nic innego jak tylko połączyć się z rodziną w głebokim smutku i bólu;(( nie mniej jednak prosze o kontakt pilnie w.w. osoby gdyz moze bedziemy w stanie udzielic jakiej kolwiek pomocy rodzinie zarowno w sensie medycznym ..
komentarz dodano: 2009-02-13 20:43:57
komentarz dodano: 2009-02-13 09:32:57
komentarz dodano: 2009-02-12 22:55:13
komentarz dodano: 2009-02-12 21:25:51
komentarz dodano: 2009-02-12 18:44:45
Wyrazy szacunku i współczucia dla rodziny. Kochani Przyjaciele łączymy się z Wami w modlitwie.
komentarz dodano: 2009-02-12 18:12:42
komentarz dodano: 2009-02-11 17:29:00
Nie mniej jednak współczuję rodzinie
komentarz dodano: 2009-02-11 16:57:43
komentarz dodano: 2009-02-11 16:55:21
troszkę w lewo od radiowozu, postawiony wysoki jest duży, wysoki krzyż i jak widać i to nie pomaga:/.
Niestety na ww. zakrętach nogę trzeba zdjąć z gazu (bardzo z nich wyrzuca na przeciwległy pas ruchu co widać na załączonym zdjęciu)
[*]
komentarz dodano: 2009-02-11 16:54:41