ad

Szkolenie prowadził instruktor żeglarstwa Sławomir Dylewski - prezes NAVICULA – Stowarzyszenia Miłośników Kanału Elbląskiego, a dotyczyło ono użycia pneumatycznej tratwy ratunkowej i obejmowało część teoretyczną oraz praktyczną. Uczestnicy kursu poznali procedury bezpieczeństwa przed rozpoczęciem rejsu oraz postępowanie w oczekiwaniu na pomoc służb ratowniczych. Wzięli też udział w części praktycznej na lądzie i w wodzie. Szkolenie odbywało się w wodzie, w symulowanych warunkach wypadku na morzu. To była wiedza, którą trudno wyczytać z podręczników.

- Oby nikt z naszych kolegów i koleżanek nie znalazł się w sytuacji, kiedy to należy opuścić swój jacht i ratować życie – komentowali organizatorzy. - Jednak sytuacja bezpieczna to sytuacja przewidywalna, dlatego szkolimy się, ćwiczymy, by w trudnej chwili być przygotowanym, wiedzieć, co robić. Każdy szczegół jest istotny.

Zajęcia odbywały się w warunkach zbliżonych do tych na morzu, zabrakło tylko wiatru i fal. Uczestnicy w pełnym rynsztunku, w sztormiakach, kaloszach i kamizelkach wskakiwali do wody, żeby dopłynąć do tratwy ratunkowej. Wszyscy zostali szczęśliwie uratowani.

W niedzielę na staw w Lewitynie wypłynęły też zagłówki. W XXII Regatach o Puchar Prezydenta Miasta Pabianic w klasie Optymist wzięło udział 21 młodych żeglarzy. Pogoda dopisała, a rywalizacja była zacięta. Na najwyższym podium stanął Wiktor Krauze, drugi do mety dopłynął Miłosz Strzałkowski, trzecia była Hanna Wierzbicka.