W Banku Spółdzielczym wciąż trwa liczenie obcej waluty. Pabianiczanie chojną ręką wrzucali do skarbonek wolontariuszy niemieckie marki, francuskie franki, greckie drachmy czy nawet tureckie liry. Wagę kartonu z obcym bilonem kasjerki oceniają na 5 kilogramów.

- Ostateczny wynik podamy w poniedziałek - obiecuje Teresa Mikołajczyk, naczelnik wydziału Pa-Co-Banku.

Ponad 60 kilogramów monet zebrali uczniowie pabianickich szkół. Najwięcej, bo 26,5 kg, zebrała klasa Va z "trzynastki". Po kilogramie mniej zebrały klasy II ze SP 15 oraz IIIc z Gimnazjum nr 3. W klasyfikacji szkół bezkonkurencyjni okazali się uczniowie Gimnazjum nr 3, którzy zebrali ponad 113 kg monet.

Chojni byli także dorośli. Aż 44.386 zł zebrano na sobotnim balu w Jubilatce. Goście dużo płacili za wystawione na licytację przedmioty: kalendarz sejmowy z autografem Leszka Millera, złote i srebrne serduszka, prace plastyczne pabianickich artystów, płyty, kubki, bombki choinkowe. Już pierwszą wystawioną na licytację koszulkę sprzedano za 700 zł (cena wywoławcza - 10 zł). Za poduszkę w kształcie serduszka zwycięzca ofiarował 500 zł. Aż 157 zł wrzucono do skarbonki za brykiet wycofanych z obiegu i zmielonych 1500 banknotów 100-złotowych. Powodzeniem cieszyły się fanty ofiarowane przez komendę pabianickiej policji. Tak zwaną "blachę", czyli odznakę, jaką nosi każdy policjant (bez numeru), Monika Grzegorz kupiła za 2.001 zł.

Cezary Grzegorz po raz drugi wylicytował złote serduszko nr 474 Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.W tym roku przebił wszystkich sumą 20.001 zł. I tak kupił serduszko taniej o 36.000 zł niż w roku ubiegłym. Rodzina Grzegorzów podczas tego wieczoru oddała Orkiestrze prawie 28.000 zł. Kupiła jeszcze: zegar ścienny, poduszkę, srebrny medal orkiestry, kubek i koszulkę z nr 957. W niedzielę za ponad 300 zł dokupili jeszcze koszulkę, w której Jurek Kulicki występował w programie Big Brother.

Jurek Kulicki był atrakcją balu oraz imprezy na Starym Rynku w niedzielę. W licytacjach pozbywał się pamiątek z domu Wielkiego Brata. Oprócz legendarnej już koszulki z herbem Pabianic sprzedał: 9 fotografii, butelkę ryżowego wina, które zrobił podczas pobytu na planie programu, płyty CD od Ewy Bem i grupy De Mono. Fanty Kulickiego poszły za około 1700 zł.

Pabianiczanie wspierają Orkiestrę nie tylko pieniędzmi, ale także własną krwią. Już 104 osoby oddały krew w trwającej od 7 do 18 stycznia akcji honorowych dawców.

- Do 13 stycznia zgromadziliśmy prawie 50 litrów krwi - mówi Bogdan Piotrowski z HDK.