Poseł PO startował do Sejmu z naszego okręgu. To również pabianiczanie zdecydowali o tym, że został członkiem rządu. A on o tym nie zapomina, dlatego przed świętami Bożego Narodzenia przyjeżdża do nas np. z siankiem, a przed świętami Wielkiej Nocy – z zajączkami z czekolady. W mieście pojawia się też przed Dniem Kobiet.

Dziś przed Urzędem Miejskim i w jego okolicach rozdał 500 czekoladowych zajęcy. Jak twierdzi sam poseł, reakcje były bardzo pozytywne.