We wtorek około godz. 9.00 strażników miejskich wezwano na ulicę Bóźniczną 12. Na dachu 3-pietrowej kamienicy spał tam mężczyzna. Młodszy inspektor Mariusz Poluchowicz wszedł na dach, ściągnął go do okienka w dachu, a potem sprowadził na ziemię. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 prom. alkoholu.
- Nie wykluczone, że strażnik uratował mu życie - uważa komendant Andrzej Wojkowski.
Komentarze do artykułu: Zasnął na dachu
Nasi internauci napisali 4 komentarzy
komentarz dodano: 2008-08-31 00:10:37
Takich (porównawczo) operacji przeprowadza się wiele, nie jest to pierwsza udana i wcale nie najtrudniejsza z tych przeprowadzonych od 10 lat mojej pracy. Pomimo, iż wcale nie jest to takie pewne, że facet bez naszej pomocy spadł by i się zabił to i tak serdecznie dziękuję za uznanie.
Miło jest jak oprócz opitalania usłyszy sie czasem ...
-"dobra robota stary". To bardzo mobilizuje do pracy
(.... i to chyba nie tylko mnie)
komentarz dodano: 2008-08-28 13:37:41
komentarz dodano: 2008-08-26 16:32:32
komentarz dodano: 2008-08-26 16:05:06
Jeśli mogę droga redakcjo to podrzucę kilka maleńkich popraweczek:
1). Mariusz Poluchowicz, a nie Paluchowski jak w tytule
2). żadne tam wielkie halo, taka praca i już
3). przy tej interwencji jak zawsze przy prawie wszystkich asekurował mnie mł. insp. Jacek W, na którego zawsze mogę liczyć, dzięki któremu pomimo znacznych utrudnień na drogach naszego miasta i surowych ograniczeniach prędkości zdążamy na niemal każdą interwencję - dzięki za to Jacku (sory, musiałem chociaż małe słówko o Nim dołożyć bo jakoś tak został pominięty.....)
4).ten mężczyzna na dachu to "porządne chłopisko", chciał jedynie nieco przetrzeźwieć po wczorajszej popijawie nieco wyżej od ziemi bo tam mocniej wieje :)
Wyraził skruchę i obiecał więcej nie realizować tak ekstrawaganckich pomysłów.
5). pozdrawiam wszystkich forumowiczów serdecznie i jak by Wam do głowy przyszło spanie na jakimś dachu to polecam się uprzejmie: D