W piątek rano, ok. 8.40 pogotowie i  strażacy pognali na ulicę Żeromskiego w Ksawerowie. Dostali zgłoszenie o dwóch osobach zatrutych czadem.

W domku jednorodzinnym pod numerem 15 ulatniał się trujący gaz. Jego ofiarą padła 69-letnia Danuta K. i jej znajomy. Służby nie znają danych drugiego poszkodowanego. Jest w podobnym wieku, co kobieta. 

Nieprzytomną matkę i jej znajomego prawdopodobnie znalazł syn Danuty, właściciel domu. Wezwał na miejsce pogotowie. Przyjechały trzy karetki. Ratownicy udzielali pomocy poszkodowanym na zewnątrz. Dyspozytor pogotowia wezwał straż pożarną. 

- Dokonaliśmy pomiaru stężenia tlenku węgla. W piwnicy było to 10ppm, a na parterze budynku 60ppm - mówi dyżurny straży pożarnej.

Poziom bezpieczny dla zdrowia to ok 6-7ppm. Zabójczy gaz ulatniał się z niesprawnej termy gazowej. Strażacy odcięli dopływ gazu i zabronili właścicielowi używać termy do czasu sprawdzenia jej przez specjalistę.

Pogotowie zabrało nieprzytomnych poszkodowanych do szpitala. Trafili do Łodzi na oddział toksykologii.