W niedzielę w nocy do pabianickiej komendy zgłosił się 27-letni mężczyzna. Twierdził, że prawdopodobnie przy ul. Warszawskiej/Majdany zostały mu zadane powierzchowne rany cięte skóry. Zgłaszający ze względu na stan nietrzeźwości (miał 2,5 promila) nie potrafił dokładnie sprecyzować miejsca zdarzenia ani jego przebiegu.

- Z rozpytania mężczyzny wynikało, że napotkał na ulicy dwie młode kobiety, z którymi doszło do przepychanki słownej – relacjonuje kom. Joanna Szczęsna z pabianickiej komendy. - Po chwili po szarpaninie z jedną z nich poczuł krwawienie w okolicy małżowiny usznej oraz na innych częściach ciała.

Znajomi, w towarzystwie których wcześniej przebywał, zawieźli go do szpitala. Lekarz stwierdził obrażenia w postaci powierzchownych ran ciętych skóry. Po opatrzeniu mężczyzna zgłosił się na komendę.

- Policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia – dodaje komisarz.