Francuskie barany, olbrzymy srokacze, białe nowozelandzkie, kalifornijskie, szynszyle czy rzadkie okazy, takie jak angielski srokacz - goszczą w ten weekend na VII Ogólnopolskiej Wystawie Królików Rasowych w Konstantynowie. Na terenie hali Centrum Sportu i Rekreacji wystawiło się 62 hodowców z całego kraju. Pokazali tu aż 38 niezwykłych ras, od małych po duże. Wśród wystawców są także pabianiczanie. Jednym z nich jest Paweł Woźny, prezes Łódzkiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych i Drobnego Inwentarza (organizator wystawy). Przyjechał z z puszystymi, czerwonookimi królikami rasy nowozelandzki biały.

- W domu mam około 50 królików – przyznaje. - Hoduję je już 10 lat.

Na tej wystawie jego okazy zdobyły tytuł wicechampiona w kolekcji (4 sztuki w jednej rasie i odmianie barwnej).

Najmniejszym króliczkiem na dzisiejszej wystawie jest karzełek rosyjski, ważący 860 gram. Największy zaś to bleg olbrzymi szary, który waży aż 9 kilogramów. Największe uszy natomiast ma belg olbrzymi szynszylowy.

Co brane jest pod uwagę przez sędziów podczas oceniania zwierzaków? To między innymi: budowa, uszy (jak trzyma), łapy (czy silne), pielęgnacja (czystość, długość paznokci, wyczesanie), kolorystyka.

Podziwiać, a nawet głaskać zwierzaki można dziś do godziny 17.00 lub jeszcze jutro od 8.00 do 15.00. Dorośli za wejście płacą 5 zł, a dzieci wchodzą za darmo. Podczas wystawy można kupować króliki od hodowców. Przykładowa cena to 70 zł za czarnego rexa (mały).