Koncert galowy (sobota) rozpoczął się z lekkim opóźnieniem. Ale warto było czekać. Czas zgromadzonej widowni umilały stoiska tematyczne: Bychlewianka sprzedawała domowe ciasta i kompot oraz ludowe rękodzieło. Swój stragan miał też zespół z Indonezji. Ogromną popularnością cieszyły się ich kapelusze i naszyjniki. Hitem były wachlarze, które pomagały poradzić sobie z wysoką temperaturą.

Po 17.00 rozpoczęło się prawdziwe widowisko. Po powitaniach przyszedł czas na występ gospodarzy: Bychlewiankę. Podczas koncertu tańczyli i śpiewali kilkakrotnie, m.in. wykonując utwory oraz tańce sieradzkie i krakowskie. Największą owację zyskał repertuar góralski i choreografia pełna podskoków.

Prócz rodzimego zespołu, na scenie wystąpiły zespoły m.in. z Indonezji i Kolumbii. Ci drudzy o 21.00 poprowadzą "Latino Night" w Domu Ludowym w Bychlewie.

Zespół z Indonezji pokazał kilka rodzajów strojów. Nie obyło się bez rekwizytów: piór i łuków.

Był też konkurs z nagrodami. Podczas jego trwania widownia wyjawiła, jakie zespoły chciałaby zobaczyć za rok.

- Madagaskar! Afryka! - padały propozycje.

Polka gościła też w Pabianicach. Na 3. Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny przyjechały do nas grupy z: Kolumbii, Indonezji, Indii, Czech i Serbii. Gospodarzem i organizatorem imprezy jest zespół pieśni i tańca „Bychlewianka”, który jako pierwszy zaprezentował się przed miłośnikami folkloru.