Autorkami tych gigantycznych cudeniek są kobiety z Koła Gospodyń Wiejskich w Mogilnie Małym. Cztery lata temu taką dekorację wymyślił i namówił kobiety do pracy Robert Jarzębak, wójt Dobronia.

- Wójt poprosił, a my się zgodziłyśmy – mówi Krystyna Sałecka, kronikarka koła.

Kobiety spotykają się na dwa tygodnie przed Wielkanocą i po kilka godzin dziennie dekorują maszty, które potem w charakterze palm wielkanocnych stoją na skrzyżowaniu. Maszty produkuje i sprzedaje w świat firma Agra Jacka Sobierynia z Dobronia.

Takie maszty to nie żarty, są zrobione z włókna i aluminium. Te trzy, które stoją na skwerku, mają po 6 metrów i 7 metrów. Żeby je ozdobić, kobiety dużo wcześniej gromadzą gałązki tui, bukszpanu, mahoniu, sztuczne kwiaty i kolorowe wstążki. Czubek każdej palmy zdobią bazie.

- Każdy z nich najpierw oplatamy trawą trzcinową – opowiada Anna Jurek. - Potem dodajemy gałązki tui i innych roślin, sztuczne kwiaty, a wszystko mocujemy drutem.

Robota przy palmach zabiera im ponad 50 godzin, ale efekt jest imponujący. Maszty wielkanocne postoją do 3 maja.

KGW w Mogilnie Małym istnieje od 1928 roku. Jego założycielką była Helena Michalska, żona leśniczego, który zainicjował powstanie ochotniczej straży pożarnej. Od 2019 r. koło zarejestrowane jest w Krajowym Rejestrze Kół Gospodyń Wiejskich. W szeregach gospodyń z Mogilna jest 31 pań. Od 35 lat przewodniczy im Alina Kosmala.