Turniej rozegrany został w Zielonej Górze, a uczestniczyło w nim 12 drużyn.

Pabianiczanki grające w składzie: Martyna Stępińska, Amelia Canert, Julia Michalska i Jadwiga Trześniewska pokonały w meczach grupowych Zieloną Górę 22:2 oraz Eneę II Poznań 19:9 i awansowały od razu do ćwierćfinału.

Tutaj ograły pierwszy zespół Enei 21:5. W półfinale zmierzyły się faworyzowanymi gorzowiankami. Po zaciętej walce wygraliśmy 14:9. W finale zmierzyliśmy się niespodziewanie z KSKK Koszalin. Koszalinianki miały furę szczęścia we wcześniejszych meczach, które wygrywały w kontrowersyjnych okolicznościach (np. Piątce Ostrów Wlkp. zabrano niesłusznie 1 punkt) lub po dogrywkach. Ich półfinałowe zwycięstwo z wrocławską Ślęzą to była już prawdziwa sensacja.

Finał rozpoczął się dla nas fatalnie, bo było 1:6. Później poprawiliśmy skuteczność i na 30 sekund przed końcem pojedynku było już 15:13 dla nas. Dwie straty naszych i w ostatniej sekundzie koszalinianki doprowadziły do remisu. Dogrywkę w 3x3 gra się do drugiego punktu zdobytego przez jedną bądź drugą drużynę. Przy wyniku 1:1 nie trafiliśmy rzutu wolnego, który dawał nam zwycięstwo w zielonogórskiej imprezie. Zebrały przeciwniczki i wykonały udaną akcję na wagę zwycięstwa w meczu i turnieju.

W piątek pabianiczanki jadą na Grand Prix Wielkopolski do Poznania, a w niedzielę na Grand Prix Mazowsza do Żyrardowa.