ad

Wieść o nieszablonowej akcji łódzkiego Orientarium rozniosła się po sieci 22 czerwca niczym błyskawica.

Przez najbliższy weekend (25 i 26 czerwca) uczniowie, którzy udowodnią, że mają jedynkę z biologii, będą mogli zwiedzić zoo za symboliczną złotówkę, a ci z oceną dopuszczającą za dwa złote.

Promocja miała na celu zachęcić do nauki młodych ludzi, którym nie poszło w szkole z tego przedmiotu. Tymczasem, wywołała niemałą burzę w komentarzach pod postem. Jedni chwalą marketingowców łódzkiego zoo za pomysłowość, inni zarzucają im, że promocja jest szkodliwa społecznie i promuje nieuctwo.

„Głupia akcja promocyjna...chyba ze zgodnie z przysłowiem, "wszystko jedno co, byleby gadali" o ZOO Łódź...marketing do bani....może by się ktoś odpowiedzialny za to wypowiedział, bo dla mnie to lekki skandal!”

„To chyba uczniowie z ocenami 5 i 6 powinni być nagrodzeni. Żenująca akcja. Dno i wodorosty”.

„Brawo!!! Znów nagradzani ci co nie pracują.....może 200 + za każdą dwóje na świadectwie przez cały rok?”

Mega mnie to rozbawiło, ale uważam, że to ekstra pomysł! W zoo nawet największych ignorantów może uda się zainteresować biologią.

„Pomysł jest świetny, nie tylko marketingowo. Nie wszystko trzeba rozpatrywać w kategorii kary i nagrody. Można też ludzi pocieszać, dodawać otuchy, motywować. Bo uwaga - DZIECI TO LUDZIE”.

„Matko, to straszne że większość ludzi nie załapała o co chodzi. Dzieciak który ma dwójkę na świadectwie z biologii biologią się nie interesuje. Jeśli odwiedzi orientarium i zobaczy świat natury z innej strony ma szansę zainteresować się biologią. Jeśli będzie się interesować będzie mieć lepsze oceny. To jest świetna promocja”.

Wywołani do "tablicy" przedstawiciele zoo podkreślają, że pomysł akcji miał zachęcić dzieci i młodzież do nauki. Uważają, że „misją ogrodów zoologicznych jest nie tylko ochrona ginących gatunków, ale również edukacja”.

 - Zachęcamy osoby, które w tym roku szkolnym nie zapałały miłością do biologii. Być może właśnie w naszym Orientarium złapią tego bakcyla - powiedziała Paulina Klimas-Stasiak, rzecznik prasowy łódzkiego ogrodu zoologicznego.