Bohaterem filmu jest pabianiczanin, 10-krotny mistrz świata i Europy w wyciskaniu sztangi leżąc, Hovhannes Yazichyan. Premierowy pokaz filmu miał się pierwotnie odbyć niemal półtora roku temu. Wszystkiemu przeszkodziła pandemia. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Premiera „Zapachu Ziemi” niemal idealnie zbiegła się z 50. urodzinami mistrza.

Film trwa około godziny. Przeplatają się w nim dwie ojczyzny Hovhannesa: Armenia i Polska. Są fragmenty niezwykle przejmujące, gdy mistrz opowiada o tragizmie wojny i powrocie do domu rodzinnego (Hovhannes walczył w konflikcie ormiańsko-azerskim o Górny Karabach), poruszające, takie jak spotkanie Hovhannesa z dawno nie widzianym przyjacielem (dziś duchownym) w katedrze w Eczmiadzynie, ale także momenty zabawne, ukazujące naszego mocarza podczas spotkań rodzinnych, czy treningów z dziećmi – Yazichyan jest trenerem judo w Pałacu Młodzieży w Łodzi. Film dopełniają efektowne zdjęcia ormiańskich gór.

Czytaj także: Dwie ojczyzny Hovhannesa Yazichyana

Po uroczystej premierze, Hovhannes otrzymał z rąk prezydenta miasta list gratulacyjny i pamiątkowy medal. Wzruszony mistrz dziękował wszystkim za przybycie na premierę. Z okazji 50. urodzin publiczność zgromadzona w MOK odśpiewała bohaterowi filmu gromkie „Sto lat”.

Każdy z zaproszonych gości otrzymał na pamiątkę słodki poczęstunek, czyli… pyszne czekoladki z wizerunkiem mistrza.

Film „Zapach Ziemi” wyreżyserował Jacek Grudzień, kierownikiem produkcji była Aleksandra Grudzień, za zdjęcia odpowiadał Artur Frątczak, za montaż Cezary Kowalczuk, zaś stronę muzyczną opracował Kamil Wrona. Dźwiękiem zajmowali się Meghrik Murad oraz Aleksandra Grudzień. Podczas wizyty ekipy filmowej w Armenii niezwykle pomocny okazał się Norair Sargsyan.

- Otwierał nam wiele drzwi, zamkniętych dla przeciętnego turysty – przyznał po premierze reżyser.

Producentem wykonawczym „Zapachu Ziemi” jest profesor Roman Sawka (Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa Telewizyjna i Teatralna w Łodzi).