„(…) Ta książka to podróż po ostatnich trzydziestu latach „polskiego Manchesteru”. Miasta, w którym ŁKS i RTS wciąż piszą po murach, rewitalizacja pochłania miliony, a secesyjne kamienice chylą się ku upadkowi.” - czytamy w zapowiedzi książki wydanej przez Wydawnictwo Czarne „Łódź. Miasto po przejściach”.

Współautorem obszernej publikacji jest pochodzący z Pabianic dziennikarz i reportażysta Bartosz Józefiak.

Co o nim jeszcze wiemy? To, że swoją przygodę z piórem, autor rozpoczynał w… Życiu Pabianic.

- To było jeszcze w liceum. Chciałem być dziennikarzem i tu się tego uczyłem, opublikowano nawet kilka moich tekstów – opowiada.

Kolejną lokalną gazetą, dla której pisał Józefiak było nieistniejące już „Moje Miasto Pabianice”. Na kilka lat pabianiczanin wyjechał do Wrocławia, gdzie współpracował z Gazetą Wrocławską.

Gdy ponownie powrócił do Pabianic pisać o lokalnych problemach, miał już spory bagaż doświadczeń. Ukończył kurs w renomowanej Polskiej Szkole Reportażu. To właśnie w tej formie publicystyki czuje się najlepiej. Wiele jego ciekawych reportaży mieliśmy okazję przeczytać w „Dużym Formacie”, czy „Tygodniku Powszechnym”. To właśnie te teksty czytał także Wojciech Górecki, reporter i historyk, który zaprosił Józefiaka do współpracy nad książką.

- Wojtek w latach ‘90 wydał książkę „Łódź przeżyła katharsis”. Chciał ją wznowić, uwspółcześnić, pokazać co w Łodzi się zmieniło, a co wcale. W ten sposób udało nam się stworzyć pewien eksperyment, przepleść historię ze współcześnością – mówi pabianiczanin.

„Łódź. Miasto po przejściach” jest efektem ciężkiej, reporterskiej pracy. Cały proces jej powstawania trwał około 3 lat. Mieszkający już od jakiegoś czasu w Łodzi Bartek, poznawał to miasto od "podszewki". W swojej pracy nad książką m.in. dodarł do mieszkańców starej kamienicy przy ul. Włókienniczej, by opisać jak wyglądało i jak zmieniło się ich życie po wyprowadzce. Spędził nawet cały dzień z prezydent Łodzi Hanną Zdanowską. Spotkał się z jej sympatykami i wrogami.

- Mam nadzieję, że pani prezydent mile wspomina to spotkanie, bo ja tak. Ale rozdział w tej książce to na pewno nie laurka dla niej – przyznaje.

Innym wartym uwagi rozdziałem może być także ten o ulicy Piotrkowskiej, ale opowiedziany z perspektywy… rikszarza.

Według współautora książki, problemy, zmiany z jakimi mierzy się Łódź, dotyczą też Pabianic. Są niemal identyczne, bo funkcjonujemy razem jak jeden organizm. Rozwijamy się dzięki unijnym środkom, ale nadal mamy problemy z pracą, zarobkami…

Premiera książki ze względu na pandemię musiała zostać przesunięta. Odbędzie się 5 sierpnia. Tego też dnia o godzinie 18.00 odbędzie się także autorskie spotkanie z Wojciechem Góreckim i Bartoszem Józefiakiem, w klubie Niebostan, przy ul. Piotrkowskiej.