Zespół Quinteto el Tango łączy pracę zawodową i muzyczną pasję. Tworzą go: Ewa Kaczmarek-Lewera (fortepian), Rafał Rydyger (skrzypce), Jacek Matuszewski (gitara), Bartłomiej Dyner (kontrabas), Maciej Ćwikliński (akordeon). Wszyscy są nauczycielami w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Pabianicach. Zespół działa zaledwie od 4 lat, a już może się pochwalić  ogromnym sukcesem. W 2013 roku wydał własną płytę. W tym roku pabianicki zespół zakwalifikował się do konkursu i festiwalu „Pamiętamy o Osieckiej”. W eliminacjach wzięło udział 172 solistów i zespołów. Do koncertu finałowego dostało się zaledwie 9 solistów i dwa zespoły. Jednym z nich jest pabianickie Quinteto el Tango.

- W tym roku wyjątkowo do konkursu zakwalifikowały się dwa zespoły – mówi Maciej Ćwikliński. - Dla nas to pierwszy tak duży festiwal, w którym wzięliśmy udział.

- Pierwszy udział i od razu sukces – dodaje z uśmiechem Ewa Kaczmarek-Lewera.

Na potrzeby festiwalu Quinteto el Tango podjęło współpracę z wokalistką jazzową, Agnieszką Pędziwiatr-Płuciennik.

- To dla mnie nowe doświadczenie – mówi wokalistka. - Po raz pierwszy miałam okazję zaśpiewać z muzykami klasycznymi.

Z repertuaru Agnieszki Osieckiej zespół wybrał utwory „Obibok” i „Wariatka tańczy”. Kompozycją zajęli się rdzenni Argentyńczycy: Gustavo Michalik i Matias Gibbo (Tango ideas). Interpretacja jednak należała do pabianickiego zespołu.

- Chcemy pokazać te utwory w nowej szacie, w zupełniej innej aranżacji. Chcemy dać coś od siebie – mówi Ćwikliński.

Muzycy do eliminacji konkursu przygotowywali się zaledwie trzy tygodnie.

- Warsztatowo byliśmy przygotowani, więc nie potrzebowaliśmy dużo czasu. Z każdą kolejną próbą te kompozycje jedynie dojrzewają, za każdym razem różne elementy mają inne brzmienie – dodaje muzyk.

Finał „Pamiętamy o Osieckiej” odbędzie się w Warszawie. W najbliższą sobotę zgromadzona publiczność wysłucha koncertów w Muzeum Powstania Warszawskiego. W niedzielę uczestnicy festiwalu swoje utwory wykonają w studiu Rozgłośni Polskiego Radia „Trójka”. Audycja o godzinie 19.05. Podczas ostatniego dnia finału (poniedziałek) muzycy zagrają po jednym utworze wybranym przez jury na scenie warszawskiego Teatru Roma. Wtedy też zapadnie werdykt. Dla Quinteto el Tango występ przed taką publicznością nie jest niczym nowym, ale skala wydarzenia pozostawia tremę.

- Gra dla publiczności zawsze jest wyzwaniem, to zupełnie coś innego niż próba. Publiczność też daje zespołowi siłę podczas koncertu. Nie chcemy myśleć o zwycięstwie, zależy nam na tym, by się pokazać i dobrze się bawić – podsumowuje Ćwikliński.