ad

„Afrykańskie dary Petera Majoka” to wystawa, która prezentuje nowe zabytki etnograficzne przekazane muzeum przez Petera Majoka - pabianiczanina (obecnie mieszka w Niemczech). Przedmioty, które są na ekspozycji, to obiekty z zakresu sztuki afrykańskiej, m. in. maski i rzeźby pochodzące z Kamerunu, Wybrzeża Kości Słoniowej, Ghany, Gabonu, Kongo, Tanzanii. Eksponaty te pełniły w plemiennym środowisku rolę religijno–kultową i wyrażają określoną, magiczną treść. Wywodzą się w większości z początku XX wieku.
- Na uwagę zasługuje fajka z tykwy, która służyła nie tylko do palenia tytoniu - mówi kustosz Beata Borycka. - Warto też zobaczyć fetysze płodności, maski i rzeźby kobiet.

Peter Majok pracuje w firmie, która handluje drewnem. Wiele czasu zawodowo spędza w Afryce. To tam na targach starociami skupuje eksponaty.

- Gdy był dzieckiem i mieszkał w Pabianicach, zafascynowała go kolekcja przekazana muzeum przez Witolda Eichlera - doktora medycyny, entomologa i etnografa - opowiada Urszula Jaros, dyrektorka muzeum. - Ta kolekcja sprawiła, ze Peter Majok jako dziecko marzył o podróżach do Afryki. Od 22 lat mieszka w Niemczech. Dziś 42-letni Peter spełnił swoje marzenia. Przekazując nam kolejne cenne dary, ma nadzieję, że w następnych pokoleniach pabianiczan obudzi ducha podróżnika.

Eksponaty od Majoka przychodzą do muzeum od listopada 2007 roku. Najnowsze dary nadeszły w miniony czwartek.

- W Polsce nie ma takich eksponatów. Dlatego zostaliśmy już zaproszeni do Szczecina na konferencję naukową, gdzie pani kustosz Beata Borycka wystąpi z wykładem dotyczącym naszego zbioru - wyjaśnia Jarosowa. - To nie są pamiątki kupione w sklepie. To eksponaty kultowe, które pełniły taką funkcję.