W drugim podejściu wycisnął 220 kg, jednak w kolejnym spalił 225 kg, co ostatecznie dało mu 4. miejsce w kategorii wagowej 105 kg. Jednak minione 12 miesięcy było niezwykle udane dla naszego zawodnika – sukcesem okazały się organizowane w Pabianicach mistrzostwa Europy, podczas których Yazichyan wywalczył złoto. Dołożył też tytuły mistrza świata wywalczone u naszych sąsiadów – w Łucku na Ukrainie oraz w słowackiej Trnavie.