Po zdobyciu tytułu mistrza Polski, Bałaziński sięgnął po dwa krążki na mistrzostwach Europy w Santa Susana (Hiszpania).

W kategorii zawodników powyżej 50 lat został mistrzem Europy. To jego pierwszy taki tytuł w karierze. Pabianiczanin na podium znalazł się w towarzystwie Włocha (srebro) i Rumuna (brąz).

Drugi medal – srebro – wywalczył w kategorii 80 kg. Lepiej od naszego kulturysty wypadł tylko kolega z reprezentacji, Dawid Zioła. Brązowy medal pojechał do Francji.

Jak pisze na swoim profilu facebookowym nasz mistrz: „kierownictwo kadry nazwało mnie „Profesorem”, duma rozpiera mnie jak cholera i dostaję takiego kopa i takiej motywacji, że nie ma najmniejszej możliwości, abym zrezygnował ze startów i usiadł z gazetą przed TV”.

Przed pabianickim mocarzem mistrzostwa świata, zaplanowane na początek listopada.kultu