A jak AWANS. W tym roku z awansów cieszyli się: piłkarze Włókniarza (do ekstraklasy w beach soccerze), badmintoniści Korony (do pierwszej ligi), piłkarki PTC, koszykarze PKK’99 (do drugiej ligi) oraz młodzi piłkarze Włókniarza (rocznik 2008 do ligi wojewódzkiej).

B jak BĘDZIE DUŻA BIJATYKA. W ten sposób starcie pabianiczanina Marcina Filipczaka z Piotrem Kalenikiem (Białystok) podczas gali FEN w Mrągowie zapowiedzieli komentatorzy Polsatu Sport. Nie mylili się – w oktagonie krew lała się wiadrami, wojownicy słaniali się na nogach, niemiłosiernie się okładając. Ostatecznie sędziowie zdecydowali o wygranej Filipczaka.

C jak CZWARTE MIEJSCE. Wychowanek PKK’99 Michał Michalak zagrał w każdym z dziewięciu meczów reprezentacji Polski podczas mistrzostw Europy koszykarzy. Polacy zajęli w nich 4. miejsce, najlepsze od ponad pół wieku. Liczby pabianiczanina: 135 minut gry, 54 punkty, 25 zbiórek, 8 asyst.

Ć jak ĆWIERĆFINAŁ. Na tym etapie mistrzostw Polski zatrzymały koszykarki PTK, 15-latki trenowane przez Jolantę Nowacką. Nie pomógł atut własnej hali, w której dziewczęta z Pabianic wygrały zaledwie jeden mecz.

D jak „DEBEŚCIAK”. Karateka Tomasz Pawlikowski z Herosa został wybrany najlepszym zawodnikiem mistrzostw Polski w Toruniu. Zdobył cztery medale: dwa złote (w kumite sportowym i fuku-go), srebro w kumite tradycyjnym i brąz w kata. Przynależność do krajowej czołówki potwierdziła także absolwentka II LO, Wiktoria Nowak.

E jak EUGENE. W tym amerykańskim mieście Kinga Królik (Azymut) zadebiutowała w lekkoatletycznych mistrzostwach świata. Bieg na 3.000 metrów z przeszkodami zakończyła na 36. miejscu. Poza tym pani Kinga m.in. z gracją pokonywała przełaje we włoskiej Lombardii, trenowała w Kenii, biła rekordy życiowe w prestiżowym halowym mityngu Copernicus Cup i w mistrzostwach Polski w przełajach, została halową wicemistrzynią Polski w biegu na 3.000 metrów, zdobyła pierwszy tytuł mistrzyni Polski seniorek na otwartym stadionie, wreszcie biegała wśród gwiazd na mityngu Diamentowej Ligi w Paryżu. Z niecierpliwością czekamy na jej starty w 2023 roku.

F jak FLORECIŚCI. Stanisław Jurga i Tomasz Bartoszek to w tej chwili najmocniejsze karty w talii trenera Zjednoczonych Przemysława Pawłowskiego. Startują z powodzeniem w zawodach w kraju i za granicą. Starszych kolegów goni Jan Nowicki, który już zdobywa medale w zawodach 10-latków.

G jak GROT F&F AUTOMATYKA. W Poznaniu nasze koszykarki sięgnęły po brązowy medal w rozgrywkach pierwszej ligi. Zawodniczki Piotra Rozwadowskiego przebiły sufit, jakim przez kilka lat byłą druga runda play-off i w kapitalnym stylu wskoczyły na ligowe podium!

H jak HORRORY. W turnieju strefowym 13-letnich koszykarek podopieczne Marzeny Głaszcz zafundowały kibicom palpitacje serca. Najpierw jednym punktem (44:43) ograły Basket Ksawerów, potem jednym koszem (44:41) pokonały Supravis Bydgoszcz. W trzecim meczu z Katarzynkami Toruń, gdy nasze koszykarki widziały, że kobiety na trybunach bledną, a mężczyźni obgryzają z nerwów paznokcie u stóp, w trosce o zdrowie fanów wygrały trochę wyżej (53:48). Podobne horrory – tylko bez happy endu – ekipa „Jarzynki” toczyła w półfinale rozgrywanym w hali MOSiR.

I jak INIEMAMOCNA. Na wychowankę Zjednoczonych Julię Walczyk-Klimaszyk od dawna nie ma mocnych na krajowych planszach. Florecistka z Pabianic sięgnęła po dwa złote medale mistrzostw Polski, ledwie jednego trafienia zabrakło jej do medalu Pucharu Świata w Belgradzie, także była o włos od drużynowego medalu mistrzostw Europy. Ponadto pani Julia została magistrem na Wydziale Chemii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

J jak JAGIELLONIA. W klubie z Białegostoku zimą zakotwiczył trener z Pabianic Piotr Nowak. Nie była to udana współpraca. Zamiłowanie do śledzenia kursów kryptowalut sprawiło, że nie miał za bardzo czasu dla piłkarzy. Jego pobyt w stolicy Podlasia trwał zaledwie pół roku. Kilka miesięcy nie wystarczyło Nowakowi, by poznać nazwiska zawodników, prowadzić odprawy i analizy meczowe. Pracę w Białymstoku zakończył przykry incydent – ponoć po ostatnim meczu ligowym żaden z jego podopiecznych nie chciał odwieźć trenera z Pabianic na lotnisko w Warszawie, gdzie czekał na niego samolot do USA.

K jak KRÓLOWIE. Pabianice królami strzelców stały. Najskuteczniejszą koszykarką pierwszej ligi okazała się nasza Natalia Danych (Grot F&F Automatyka). Najlepszym strzelcem pierwszej ligi piłkarzy ręcznych został Mariusz Kuśmierczyk (Pabiks), zaś w drugiej lidze piłkarek najwięcej goli rzuciła Magdalena Borowiec (Pabiks).

L jak LEGENDY. W tym roku Pabianice odwiedzili: trzykrotny medalista olimpijski w zapasach, Józef Tracz oraz trzykrotna olimpijka w badmintonie, Nadieżda Zięba. Ta druga przez tydzień prowadziła treningi z zawodnikami Korony, którzy w tym roku niezwykle regularnie stawali na podium w mistrzostwach Polski.

Ł jak ŁOMOT. Zapaśnik Michał Dybka (PTC) co prawda przegrał pierwszą walkę w mistrzostwach Polski w Radomiu, ale w czterech kolejnych sprawił łomot rywalom i sięgnął po brązowy medal mistrzostw Polski seniorów w zapasach. To nie jedyny krążek naszych atletów – wśród juniorów brąz zdobyli Mateusz Kłębowski i Miłosz Domagała, u kadetów Jakub Makowski, zaś wśród młodzików mistrzami Polski zostali Adrian Drzewiecki i Marcel Chrzęst.

M jak MĘŻCZYZNA PRACUJĄCY. Jacek Hiler, kapitan piłkarzy PTC, żadnej roboty się nie boi. Gdy w zespole „fioletowych” przed meczem z Pisią Zygry zabrakło bramkarza, szybko włożył rękawice, bramkarską bluzę i odważnie bronił bramki swojego klubu, pewnie broniąc wszystkie strzały. Postawa Hilera natchnęła kolegów z ataku, którzy rywalom wbili aż pięć goli.

N jak NIECHCIANI. Wychowankowie Włókniarza, Przemysław Kita i Maksymilian Rozwandowicz wyjechali z Łodzi. Kita wywalczył awans do ekstraklasy z Widzewem, po czym okazał się piłkarzem… zbędnym. Z kolei trener ŁKS, Kazimierz Moskal nie zabrał na letni obóz Rozwandowicza, który po kilku dniach nieobecności odnalazł się na… zamku w Będzinie, gdzie dumnie prezentował strój Zagłębia Sosnowiec.

O jak OLSZEWSKI ADRIAN. Bramkarz z Pabianic został bohaterem ćwierćfinału piłkarskiego Pucharu Polski. Popularny „Tutek” w barwach Olimpii Grudziądz niemal w pojedynkę zatrzymał krakowską Wisłę, prowadzoną przez byłego selekcjonera, Jerzego Brzęczka. Bronił jak natchniony, pomagały mu słupki i poprzeczka, a w serii rzutów karnych przechytrzył Słowaka Michala Skvarkę, wprowadzając Olimpię do półfinału.

Ó jak ÓSEMKA. Wśród ośmiu najlepszych drużyn województwa łódzkiego doskonale radzą sobie młodzi piłkarze Włókniarza (rocznik 2007). Podopiecznym Jacka Włodarczewskiego i Michała Kukulskiego niestraszne są lokalne potęgi: ŁKS, Widzew, UKS SMS Łódź czy GKS Bełchatów. Walczą z nimi jak równy z równym.

P jak PAKERZY. Kulturysta Dariusz Banaszkiewicz został mistrzem Europy federacji WFF w Niemczech, później triumfował w mistrzostwach świata tej federacji. W mistrzostwach świata federacji IFBB w Santa Susanna złoto w parach zdobył Mariusz Bałaziński, który indywidualnie dorzucił brązowy medal.

R jak RYSIO. Ryszard Klimczak (MHT Pabianice) został najwartościowszym zawodnikiem mistrzostw świata masters w piłce ręcznej, a nasz zespół świętował tytuł mistrza świata w kategorii 50 plus. W finale chorwackiej imprezy nasi pokonali silnych Węgrów z PEAC Hungary i zdobyli złote medale! Kilka tygodni później oldboje z Pabianic zostali oczywiście mistrzami Polski.

S jak SUMO. Nasi walczą na dojo niczym legendarni Japończycy. Franciszek Tokarczyk (PTC) został wicemistrzem Polski kadetów, a z brązowych medali cieszyli się Hubert Szczeech i Marcel Chrzęst. Tytułem mistrza Polski młodzików może pochwalić się Tomasz Olejniczak (Nelson), wicemistrzem Mateusz Godlewski (PTC), zaś brązowymi medalami Mieszko Makowski (Nelson) oraz Kordian Świniarski (PTC).

Ś jak ŚWIETNY WYNIK. Do historii przeszli kolarze PTC, którzy 116 lat po założeniu sekcji kolarskiej klubu zdobyli pierwszy medal mistrzostw Polski. Podopieczni Krzysztofa Karasiewicza i Wojciecha Goleni dokonali tego wyczynu na torze w Pruszkowie, gdzie sięgnęli po brązowy medal wśród kadetów.

T jak TRENER NA PODIUM. Tomasz Piwowarski, zwany „Wujkiem”, szkoli zawodników Octopusa w ju jitsu, ale sam też startuje. Z mistrzostw Europy w Rzymie przywiózł srebro (kategoria open, czarne pasy) i brąz w swojej kategorii wiekowej.

U jak UTYTUŁOWANI. Nie ma chyba klubu w Pabianicach, który zdobywałby więcej medali niż Azymut. Po raz trzeci z rzędu został piątym klubem w Polsce. W mistrzostwach Polski brylowali: Maria Pabich, Małgorzata Biniecka, Katarzyna Konc, Kaja Młynarczyk, Julia Krempińska, Michał Łubis, Tomasz Tkaczuk, Jan Sztranek, Maciej Sztranek i Tomasz Pabich.

V jak VICTORIA. Czyli zwycięstwo. Oliwier Baranowski (Azja) zdobył tytuł mistrza Polski juniorów w wadze 69 kilogramów. Jeszcze lepiej spisała się Natalia Kowalska (32 kg), która wywalczyła brązowy medal mistrzostw świata w kickboxingu we Włoszech. Dobrze spisywali się także pozostali ich koledzy z Azji Pabianice.

W jak WYCOFANI. Ten rok zdecydowanie nie należał do Pabiksu Impact. Z drugiej ligi zostały wycofane rezerwy męskiej drużyny, a do rozgrywek drugiej ligi nie przystąpiła drużyna szczypiornistek. Z tabeli trzeciej ligi tenisa stołowego nagle zniknęła też Burza Pawlikowice. Szkoda…

Y jak YAZICHYAN HOVHANNES. Nasz mocarz w tym roku sięgnął po mistrzostwo Polski, mistrzostwo Europy oraz mistrzostwo świata. Gdyby gdzieś rozgrywano mistrzostwa kosmosu, też pewnie by wygrał. 2022 rok u mistrza Hovhannesa sponsorowała cyferka „1” – nie dość, że nieustannie był pierwszy to jeszcze zdobył 11. tytuł mistrza Europy i po raz 11. został mistrzem świata.

Z jak ZAPRACOWANY. Wiosną tego roku trener Michał Adamkiewicz prowadził aż dwa kluby: a-klasowego Orła Piątkowisko i V-ligową Iskrę Dobroń. Oba z nich utrzymał w swoich klasach rozgrywkowych. Nie obyło się bez perturbacji – choćby w Pabianicach trzeba było przełożyć mecz o pół godziny, by Adamkiewicz spokojnie dotarł na mecz z Dobronia. Jeśli się udało prowadzić dwa zespoły w jednej rundzie, ciekawe, czy trener podołałby wyzwaniu prowadzenia dwóch drużyn w jednym meczu. To byłby nie lada wyczyn!

Ż jak ŻĄDNY GRY. Paweł Załoga ma 54 lata i ani myśli wieszać buty na kołku. Kopie piłkę w Iskrze Dobroń. Ba, w maju tego roku miał wkład w rekordowe zwycięstwo 17:1 z GLKS Sarnów/Dalików, strzelając jedną z bramek. Statystycy Łódzkiego Związku Piłki Nożnej zaczęli szukać starszego strzelca gola w okręgu łódzkim. Do tej pory takiego nie znaleźli.

Ź jak ŹLE POLICZONE. Naszej pływackiej mistrzyni Paulinie Piechocie niewiele zabrakło do czołowej ósemki mistrzostw Europy w Rzymie. Jak przyznała w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, w wyścigu na 1.500 metrów, źle policzyła baseny. Ruszyła na całość po 1.300 metrach, a gdy wydawało się jej, że jest już koniec… usłyszała dzwonki sygnalizujące ostatnie 100 metrów. Ten rok nie był dla niej pechowy – Piechota efektownie wygrała zawody Polish Open, zdobyła także dwa tytuły mistrzyni… Grecji (na 800 i 1.500 metrów).

Podsumował: Grzegorz Ziarkowski