- Zaczęłam treningi, gdy miałam 15 lat. Zawsze ćwiczyłam. Potem była przerwa na rodzinę, na urodzenie dziecka i wróciłam na siłownię – mówi skromnie mistrzyni Europy w kategorii fitness.
 
Katarzyna Boik ma 39 lat. Jest dekoratorką wnętrz. 6 razy w tygodniu ćwiczy na siłowni Formownia przy Lipowej.
Po raz pierwszy na zawody pojechała dopiero w tym roku, do Kielc. Tam znalazła się w piątce najlepszych i zakwalifikowała się do Mistrzostw Europy w Hiszpanii.
„Mam to! Mistrzostwo Europy i pierwszy medal. Jestem mega szczęśliwa!!!! To były najpiękniejsze chwile, których nigdy nie zapomnę. Dziękuję tym, którzy byli ze mną w tych ważnych dla mnie chwilach, wspierali i wzruszali się razem ze mną!!! Dziękuję” - napisała na facebooku pabianiczanka.
- Mąż mnie bardzo wspiera. Gdyby nie on, nie byłoby tego sukcesu. Córka ma już 10 lat. Oboje z mężem trenują brazylijskie jiu-jitsu. A ja postanowiłam zrobić coś dla siebie. To moja wielka pasja – mówi pani Kasia.
 
Nie ma sukcesu bez treningów, ale nie ma też bez ścisłej diety.
 
- Są wyrzeczenia. Trzeba się pilnować. Coś za coś – przyznaje.