Załogi rywalizowały na jeziorze Czos podczas drugiej eliminacji żeglarskiego Grand Prix Mrągowa.

- Wygraliśmy cztery z siedmiu wyścigów – relacjonuje sternik Łazarski. – W pozostałych poszło nam nieco gorzej i w klasyfikacji generalnej zajęliśmy drugą pozycję.

Zawodnicy podkreślają, że północny wiatr był zmienny i płatał rozmaite figle.

- Sytuacja na trasie zmieniała się jak w kalejdoskopie – mówi sternik. – Regaty były znakomitą okazją do przetestowania kilku nowych rozwiązań w ustawieniu naszej Omegi. Wynik, jaki osiągnęliśmy pozwala pozytywnie myśleć o kolejnych startach w Pucharze Polski klasy Omega.