Gospodynie dość szybko objęły prowadzenie 6:0 i nasze od początku musiały gonić. Dogoniły do wyniku 6:5 (trzy celne osobiste Joanny Szałeckiej i celny rzut Katarzyny Szymańskiej). Chwilę później zza linii 6,75 m trafiła Szymańska i na tablicy wyników widniał remis po 8, a po kolejnych akcjach było 10:10. Decydujące słowo w pierwszej partii należało do lublinianek, które za sprawą Dominiki Duraj objęły dwupunktowe prowadzenie.

Drugą kwartę podopieczne Sylwii Wlaźlak rozpoczęły od prowadzenia (12:14) po rzutach Kamili Polit. Gospodynie skutecznie jednak punktowały i uzyskały kilka punktów przewagi, a nasze znów goniły wynik. Na nieco ponad dwie minuty przed przerwą za sprawą Szałeckiej zniwelowaliśmy stratę do dwóch punktów (21:19). Jednak do końca tej kwarty do kosza trafiały tylko lublinianki (za trzy rzuciła Kinga Piędel, cztery punkty dołożyła skuteczna Aldona Morawiec i raz celnie rzuciła Dominika Poleszak) i to one schodziły na przerwę, prowadząc dziewięcioma punktami.

Po przerwie nasze dziewczyny wyszły niesamowicie zmotywowane i pierwsze sześć i pół minuty trzeciej kwarty wygrały 10:0! Wtedy przebudziła się Morawiec i rzuciła nam cztery punkty. Kolejne pięć zdobyła Agata Smoleń i przed ostatnią odsłoną Pszczółka wygrywała 39:33.

Ostatnie 10 minut od celnego rzutu rozpoczęła Joanna Twardowska, ale w drużynie rywalek ciężar zdobywania punktów znów wzięła na siebie niesamowita Morawiec. Na pięć minut przed końcem po celnym wolnym Szczepanik Pszczółka prowadziła 47:38, by po chwili zrobiło się 50:38. Do końca pozostawały nieco ponad cztery minuty. Zryw pabianiczanek nastąpił za późno i to gospodynie cieszyły się z dwóch punktów za zwycięstwo.

Pszczółka AZS UMCS II Lublin – Grot Alles Pabianice 61:50 (12:10, 18:9, 9:14, 22:17)

Pszczółka: Morawiec 24, Duraj 9, Smoleń 7, Grygiel 5, Piędel 5, Szczepanik 5, Siudak 2, Poleszak 2.

Grot Alles: Szymańska 14, Grzelak 9, Paranowska 8, Szałecka 7, Polit 6, Kolasa 4, Twardowska 2, Piestrzyńska 0.