Rozpoczęło się dobrze – od punktów Natalii Danych. W 6. minucie dzięki osobistym Natalii gospodynie przegrywały 7:9. Jednak po kilku skutecznych akcjach Karkonosze wygrywały 17:9. Nasze w końcówce poprawiły nieco celność i po pierwszej kwarcie przegrywały czterema punktami. W drugiej odsłonie nasze goniły i w 15. minucie po rzucie Magdaleny Grzelak było 23:23. Do przerwy żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć więcej niż na dwa punkty. Remis (33:33) przed zejściem do szatni zawdzięczamy Patrycji Kirsz.

Po zmianie stron Danych od razu rzuciła za trzy. Co prawda gospodynie odpowiedziały tym samym, lecz nasze po skutecznych akcjach Darii Kowalczyk i Grzelak zyskały przewagę ośmiu punktów (46:38). Miejscowe próbowały jeszcze nawiązać walkę, ale punktowały Joanna Szałecka i Weronika Dolewa, zaś Danych zgasiła rywalki kolejną „trójką”.

W czwartej kwarcie Karkonosze doszły nas na dwa kosze (54:58), ale Grzelak rzutem za trzy i Danych rzutem z wyskoku dały nam znów dziewięć punktów przewagi (54:63). Kapitalny występ rzutem za trzy zakończyła Danych, pieczętując wygraną i awans do czołowej ósemki ligi.

- Przed nami mecze play-off z Zagłębiem Sosnowiec. Będzie piekielnie ciężko, bo to klub z wielkim budżetem, zapleczem i dziesiątką zawodniczek z umiejętnościami na ekstraklasę. Ale to tylko sport i czasami Goliat nie daje rady Dawidowi - mówi Zbigniew Grzanka, prezes klubu.

Grot zajął 8. miejsce (28 pk.t, kosze: 1.203-1.316).

Grot: Danych 26, Grzelak 19, Kirsz 9, Kowalczyk 8, Szałecka 6, Boniecka 2, W. Dolewa 2, Szczygieł, M. Dolewa.