Punkty Hartmann: Gala 31, Hałęza 16, Szemraj 14, Salska i Bogacka po 9, Głaszcz 7, Pokorska 5, Michałowska 3, Piestrzyńska 2 i Szymańska 1.
Po blisko dwumiesięcznej serii meczów wyjazdowych lub przekładanych koszykarki Hartmanna zagrały przed własną publicznością. I znów pokazały wiele widowiskowych akcji odnosząc przekonywujące zwycięstwo. Zawodniczki z Piaseczna, które przyjechały do Pabianic w ósemkę tylko w pierwszej kwarcie nawiązały w miarę wyrównaną walkę. Później gdy brakowało im sił nie były w stanie już nic zdziałać. Wśród gospodyń brylowała Ewelina Gala, która nie miała sobie równych w walce pod tablicami. Ze skutecznością też było dobrze stąd też zdobyła aż 31 punktów. Anita Szemraj i Marta Hałęza w ostatniej kwarcie tak bardzo wstrzeliły się w kosz rywalek z dystansu, że o mało nie pękłaby „setka”, a to zawsze powoduje wielką uciechę wśród kibiców. W sobotnim pojedynku nasz trener Sławomir Depta dał „pograć” dublerkom. Wiele czasu na parkiecie przebywały nasze juniorki: Patrycja Pokorska i Paulina Michałowska, które wykorzystały szansę pokazania się z dobrej strony. Swoje punkty rzuciły też Joanna Bogacka, Katarzyna Salska i Marzena Głaszcz.
- Chciałbym żeby dziewczyny mocniej popracowały teraz na treningach, aby były w jak najlepszej formie w najważniejszej części sezonu czyli marcu i kwietniu. Myślę, że 1. miejsca w tabeli już nam nikt nie odbierze. To jednak nie wystarczy do awansu. Decydujące będą play off i turnieje kwietniowe o awans do ekstraklasy. Mam nadzieję, że półfinał i finał odbędą się w Pabianicach – powiedział po meczu trener Depta.
W tej kolejce I ligi odbył się mecz, który najprawdopodobniej zadecydował o tym, że przeciwnikiem naszych koszykarek w 1. rundzie play off będzie łódzki Widzew. Łodzianki nie wykorzystały atutu własnego parkietu i przegrały z Żyrardowianką 61:71. W ten sposób będą zapewne na 4. miejscu po sezonie zasadniczym i zagrają Hartmannem. Już w środę (godz. 18.30) i w sobotę (godz. 17.00) Hartmann zagra zaległe mecze z warszawskimi drużynami: Pułaski Bemowo i AZS Politechnika Warszawska. Trudno oczekiwać czego innego jak wysokie zwycięstwa pabianiczanek.